Miłkowice wieś
Miłkowice
Formowanie się wsi Miłkowice
Nazwa wsi - Miłkowice - mająca charakter patronimiczny pochodzi od nazwy osobowej Miłek, będącej zdrobnieniem Miłosław. Należy przypuszczać, że tenże Miłosław (Miłek) był zasadźcą organizującym lokację wsi. Kim był i skąd przybył nie wiemy. Miłkowice to nic innego jak synowie onego Miłka. Tak określało się ich w staropolszczyźnie. Przypomnijmy znanych uczonych jak Paweł Włodkowic czy Szymon Szymonowic. Nazw takich powstało bardzo wiele na Słowiańszczyźnie, jak na przykład Piotrkowice, Janowice, Tomisławice, Gosławice czy Mikołajewice. Zdaniem językoznawców należą one do najstarszych i genezę mają jeszcze wczesnośredniowieczną.
Po raz pierwszy nazwa wsi Miłkowice pojawiła się w 1136 roku w bulli papieża Innocentego II jako własność arcybiskupów gnieźnieńskich, niewątpliwie z nadania książęcego.
Kiedy przeszła w ręce prywatne nie wiemy. W wieku XIV Miłkowice znajdują się w rękach rodu rycerskiego herbu Pomian (Miłkowscy h. Abdank pochodzą z Miłkowa w sandomierskim).
W końcu wieku XV przyjęli oni nazwisko Miłkowski od swej siedziby rodowej. Było to zjawisko typowe w polskim średniowieczu. Początkowo nazwiska szlacheckie miały charakter dzierżawczy - pan miłkowski = właściciel Miłkowic. Nazwisko mogło ulec zmianie wraz ze zmianą włości. Dopiero później nabrało charakteru dziedzicznego w dzisiejszym znaczeniu.
Zdjęcie przesłał Zdzisław Kaczmarek
Wieś w XIX w. posiadała drewnianą karczmę wzdłuż drogi wiodącej do Warty, za kościołem, na terenie późniejszej posesji Kanarka i Kucharskiego. Stanowiła ona ośrodek życia towarzyskiego wsi. Odbywały się tam tańce i spotkania wiejskie.
Członek kor. Akademii Umiejętności i honor. Towarz. Tatrzańskiego w Krakowie, Człon. ces. Tow. geograf, w Petersburgu, Człon. Towarz. etnograficznych w Paryżu i Lizbonie, Człon, honor. ces. Tow. miłośników przyrody w Moskwie, Człon. Towarz. pedag. i muzycznego we Lwowie, oraz Człon, honor. Towarz. muzycznego w Warszawie.
Stroje męskie z sieradzkiego "Wieś Ilustrowana"
Zachowana została pisownia dokumentu.
Chata. „Chłopek siedział w chałupie słomą krytej, o kominie z drągów wałami z gliny grubo pooblepianym, jedną tylko izbę z całą swoją familią zajmując, gdzie przypiecek lub zapiecek dzieci głównym schronieniem były; glina ubita zastępowała mu podłogę; szybę sześciościenną w ołów obsadzoną, gdy mu kura lub dziecko wybiły, zaprawiano deszczułkami. Sprzętami jego są: liczne obrazki Świętych na ścianach poprzylepiane, ławka, półki z miskami, garnkami i drewnianemi łyżkami, niekiedy stół, skrzynka na przyodziewek i warsztat do robienia płótna. Nie zna on świecy ani lampy: łuczywo z smolnych pieńków na kominie zapalone zastępuje ich miejsce. Krowa, trzoda lub cielę wspólnie czasem z nim goszczą, lub przynajmniej w komorze; różnej maści króliki skaczą po izbie, a przestraszone kryją się po norach pod łóżkiem; rozmnożone zaś służą mu na pożywienie". W izbie na pułkach stoją miski i garnki, a obok nich łyżki drewniane lub blaszane. Garnuszek do śmietanki płytki a szeroki zowie się pleóka (od Kalisza). Do sprzętów u zamożniejszych, należy ryczka, stołeczek pod nogi, dość często w Kaliskiem napotykany.
Wozy bywają bose lub kute. Drabiny u wozu, większe i małe drabki, mają w Konińskiem i Kaliskiem nazwę lótry, litry, literki (niemiec. Leiter). — Bark drążek, służy do zakładania przy stelwadze (u szlachty zwany orczyk), jest ich dwa do zakładania po obu stronach stelwagi. Sworzeń powszechnie tu nazywany sierdzieniem.
Pożywienie.„Potrawami włościan domowemi są: żur ze sperką (słoniną), kasza, kluski, groch, brukiew, a natomiast gdy zajdą do miasta, raczą się tu kiełbasą i faryną (kiszka z wątroby i juszki)“.
Kluski różnego rodzaju należą do najulubieńszych potraw zarówno w Konińskiem, Kaliskiem, jak i Sieradzkiem podobnie jak na
Kluski rżane (żytnie) lub pszenne, czasami na palec długie, wielkie, nazywają się tu chłopskie kluski czyli kluchy. Mniejsze nieco, jadane powszechniej, kładą się w kluszczankę (wodę wrzącą do której dodano cząstkę mąki pszennej i cokolwiek soli) i w niej się gotują z okrasą (słoniną lub masłem); a wtedy je zowią: kluski z mydłem, iż gładko wślizgują się do gardła. Mogą one być kładzione t. j. przygniecione i roztarte, a okrasa najczęściej z przysmażanej słoniny (szperka, gdy krajana: szwedy) dodaje im ciepła, więc takie są już z tego względu u ludu wzięte, że: „smaczne i dobre na rozgrzewkę" (rozgrzanie żołądka) (od Konina).
Szczypawkiy. szczypanki są to drobno zgniecione (szczypane) kluseczki z żytniej (rżanój) mąki, które się wrzucają do mleka, maślanki lub wodzianki. Szczypanki są kulane, gdy się je w palcach w okrągłe wałeczki zwija.
Kruszanki są znów gniecione zacierki, w drobniutkie szczypane cząstki.
Prócz chleba i kukiełek, lubią tui kruche pieczywo. Obwarzanki t. j. pieczywo w kształcie pierścienia.
. Jadają też obficie kapustę, brukiew, kartofle (pśrki, sasaki), kaszę jaglaną, czarninę z prosiąt lub gęsi i t. d. a i mięso (miso) częściśj tu niż w innych prowincyach ukazuje się na stole.
Uważają na przyzwoite zachowywanie się przy jedzeniu (używaniu). Więc o takim, kto prędko i z wielką smaką potrawę lub chleb zjadł, iż ani się obliznął, wyrażają się niby to żartem lecz z pewnym dlań wyrzutem, że: połknął jak pies muchę (od Kalisza, Wielunia).
Gdy ktoś rychło odzyska! stracony apetyt czyli smakę, powiadają iż: „jakby ręką przewrócił" (i w ogóle mówią tak o wszystkiem, co się szybko i na lepsze zmieniło).
Wygląd. Lud okolic Kalisza i w ogóle stron północnych jest, o ile zauważyliśmy, silniejszy i roślejszy niż lud okolic Wielunia i Częstochowy, i widocznie w lepszych od tego ostatniego znajduje się warunkach bytu. Toż samo powiedzieć by można i o różnicy innych jego cech fizycznych, oczów (przeważnie niebieskich pod Stawiszynem, tu zwanych: modre), włosów (przeważnie blond, lubo i szatynów napotkać można dość często).
Wzrost zwyczajny (t. j. średni) lecz barczysty, oko śmiałe i wypogodzone, budowa ciała krzepka i kształtna, bardzo rzadko kiedy ułomnością nacechowana: były zwykłemi przyrodzonemi szlachty ozdobami, z którą łączył się zwyczaj podgalania głów wysoko, noszenia starannie utrzymywanych wąsów i bród, następnie (od środka 17-go wieku).
Do cnót tutejszego ludu zaliczyć trzeba szczerą jego pobożność, lubo jest ona i tu jak wszędzie w Polsce zaprawioną mnóstwem przesądów. Praktyki swe podczas pochodów do miejsc cudownych przy modlitwach odbywa lud nieraz nietylko z ascetycznym wyzuciem się z wygód i potrzeb cielesnych, ale co dziwniejsza, z zadawaniem sobie przykrości i poranieniu do krwi.
Rolnictwo w czasach obecnych jest w ogóle w Kaliskiem na wyższym stopniu rozwinięcia niż w innych (prócz Warszawskiej) gubernijach Królestwa. Gospodarstwo postępowe, płodozmienne na wielu obszarach dworskich oddawna już jest zaprowadzone i błogie dla ich posiadaczy przynosi owoce. Zdawałoby się, że przykład podany z góry i widoczne onego korzyści, powinnyby oddziałać i na włościan także, a wskazując im drogę postępowania, zachęcić do gorliwszych około roli zabiegów i polepszenia sobie materyjalnego bytu.
Tak jednakże nie jest. Włościanie bowiem, z małymi jedynie wyjątkami, trzymają się w ogóle dawnej jeszcze gospodarowania rutyny, zwykłej trzypolówki. Sposób podobny włościańskiego gospodarowania wraz z użyciem rolniczych narzędzi i przyrządów, jak i hodowlę zwierząt domowych w ziemi Sieradzkiej (wieś Wróblew) opisuje w krótkości p. Piątkowska.
Województwo Kaliskie dzieliło się na powiaty: Kaliski, Pyzdrski, Koniński, Nakielski, Kcyński i Gnieźnieński. (Województwo Gnieźnieńskie utworzono dopiero za panowania Stanisława Augusta). Herb wojew. Kaliskiego: żubrza głowa przez której nozdrze przechodzi pierścień, ma nazwę: Wieniawa.
Po ogłoszeniu w r. 1807 Księstwa Warszawskiego, Wielkopolska była podzieloną na dwa departamenty: Poznański i Kaliski, zaś województwo Łęczyckie do departamentu Warszawskiego przyłączone zostało.
W r. 1815 część dawnego województwa Kaliskiego, oraz część Gnieźnieńskiego i Poznańskiego odpadły do Prus.
Utworzony w r. 1807 departament Kaliski, miał 13 powiatów, których stolice były: Kalisz, Konin, Warta, Szadek, Sieradz, Piotrków, Radomsk, Częstochowa, Wieluń, Ostrzeszów, Odolanów, Pilica i Lelów. W r. 1815 zaś utworzone województwo, później gubernia Kaliska, obejmowała 5 obwodów ze stolicami: Kalisz, Konin, Sieradz, Piotrków, Wieluń.
Dzisiejsza gubernia Kaliska, z rozdziału dawniejszej na Kaliską i Piotrkowską powstała, mimo wcielenia do tej ostatniej kilku powiatów z gub. Warszawskiej, znacznemu uległa zmniejszeniu. Dziś przemysł fabryczny jest tu jednym z najwybitniejszych w Królestwie.
Dziennik Urzedowy Guberni Warszawskiej 1855 nr. 36
"W r. 1815 zaś utworzone województwo, później gubernia Kaliska, obejmowała 5 obwodów ze stolicami: Kalisz, Konin, Sieradz, Piotrków, Wieluń. Miłkowice należaly do gminy Ostrów Wartski."
Może więc to tylko problem nazewnictwa, wójt reprezentował na swoim terenie gminę i był przedstawicielem władzy?!
Wymienia się Wójta Gminy Miłkowice rok 1840
Asc parafii Miłkowice początek XIX wieku wpis - ...Proboszcz Miłkowski pełniący obowiązki Urzędnika Cywilnego gminy Miłkowice Powiatu Wartskiego w Dziekanacie Kaliskim
Wieś- Chata. Sprzęty. Wsie w Kaliskiem mają piętno czysto wielkopolskie, więc nie wiele różnią się od typu wsi i chat podanego przez nas w Seryach obejmujących opis Poznańskiego.
P. Piątkowska opisuje położenie wsi Wróblew z przyległościami w ziemi Sieradzkiej (Wisła, t. III. str. 498); J. Grajnert położenie i wygląd wsi Pątnowa w Wieluńskiem (Zbiór Wiad. do Antropol. t. IV, str. 186); S. Ciszewski okolicę Stawiszyna (Wista, t. III, str. 279).
W notatkach o b. wojew. Sieradzkiem (Bibliot. Warss. 1851, tom IV, str. 184) po opisaniu dworów i mieszkań szlacheckich, autor powiada:
.Chłopek siedział w chałupie słomą krytej, o kominie z drągów wałami z gliny grubo pooblepianym, jedną tylko izbę z całą swoją familią zajmując, gdzie przypiecek lub zapiecek dzieci głównym schronieniem były; glina ubita zastępowała mu podłogę; szybę sześciościenną w ołów obsadzoną gdy mu kura lub dziecko wybiły, zaprawiano deszczułkami. Sprzętami jego są: liczne obrazki Świętych na ścianach poprzylepiane, ławka, półki z miskami, garnkami i drewnianymi łyżkami, niekiedy stół, skrzynka na przyodziewek i warsztat do robienia płótna. Nie zna on świecy ani lampy: łuczywo z smolnych pieńków na kominie zapalone zastępuje ich miejsce. Krowa, trzoda lub cielę wspólnie czasem z nim goszczą, lub przynajmniej w komorze; różnej maści króliki skaczą po izbie, a przestraszone kryją się po norach pod łóżkiem; rozmnożone zaś, służą mu na pożywienie.
Izby w nich bywają dziś dość obszerne
W budynkach murowanych, podłoga z cegły ma nazwę astrych. Niekiedy dom taki ma z przodu wystawkę (zwaną gdzie indziej gankiem, tu frontem). Ganki zaś są to ulice przed domem lub w ogrodzie (Konin).
Rola. Praca. Przemysł. Handel. Autor notatek o b. wojew. Sieradzkiem (Bibliot. Warse. 1851, t. IV, str. 371) powiada: „Zboża różnego gatunku uprawiane tu bywały i bywają, jako to: żyto, pszenica, jęczmień, owies, tatarka, groch, proso, len, konopie, rzepak i chmiel; z ogrodowizn: kartofle, kapusta, bób, rzepa, buraki, brukiew, bania i ogórki. Po łąkach wszędzie prawie rolnie manna; po lasach różne gatunki grzybów n. p. grzyby maślaki, bedłki, smardze, rydze, kurki, koziebrody i inne. Z płodów kopalnych, dość wyzyskiwanych, znajdują się po różnych miejscach: glinka garncarska, wapno, torf, i ruda żelazna, lecz po większej części błotnista" (obacz: Słownik geograf. - Sieradzkie, Kaliskie).
„Co do wyrobów, takowe z własnych produktów najwięcej urządzano. Len przerobiony na płótno dostarczał przyodziewku; z konopi wyrabiano sieci na ryby i na łowy, powrozy, liny; skóry ze zwierząt służyły jako surowiec do ubioru na konie, czarno zaś wyprawne na rozliczne obuwia i na pokrycia bryk brodzkich; ze sierścią na zimowe buty, na pokrycie do sani, i na różne kożuchy. Miejscowego drzewa używano na sprzęty gospodarcze i pokojowe, wyjąwszy sprowadzanych przez bogatszych sprzętów z cyprysu, mahoniu i bukszpanu.
Przy oraniu, uwzględniają do pewnego stopnia (podobnie jak Kujawiacy) miejsca na których były dawne cmentarzyska; uważają tedy, gdzie się wśród pól rozciąga czy to piaszczysta wyniosłość, czy jakaś krzewina ogajita, (krzew zielonością pokryty, kępiasty, zowią ogajty), a w których to miejscach odkopują zwykle popielnice, łzawnice i inne tym podobne staro-cmentarne naczynia.
Przy żniwach układają zboże w mendle obejmujące po 15 snopków, pokrytych chachołem. Miejscami, słoma w snopie od knówia ma nazwę dupaki (od Częstochowy). Miarą nazywają 4 garnce; wirtel ma 16 garncy (ob. Poznańskie). Mówią iż żyto wydaje po swojemu wówczas, gdy znajdują iż wydało ono spodziewaną normalną ilość ziaren z kłosa.
Kartofli sadzą ilość znaczną. Jest ich kilka gatunków. Kartofle morengi v. morengiele mają paski fioletowe i białe wewnątrz (pod Warszawą zwane łaciaki, niby: w łaty). Kartofle modre, gdy większe; modrzaki, modraki, gdy są wewnątrz niebieskawe. Kartofle duże o wielu kątach, kąciate, zowią się buchnery; podługowate małe: myszki. Kartofle modre sprzedają po większej części bambry lub olendry (Kalisz).
P. Piątkowska (ob. Wisła, t III, 3tr. 515) opisuje, jakie (we wsi Wróblewie) nadają nazwy koniom, krowom i psom, i jak nawołują ptactwo domowe.
Pomimo szeroko w Kaliskiem rozwiniętego przemysłu fabrycznego, po wielu wsiach przędą jeszcze sami włościanie nici na użytek domowy. Do przędzenia używają w Kaliskiem powszechnie wrzecion, nie zaś kółek jak w Kujawach.(W Miłkowicach używano nazwy kółko!)
Ukończenie przędzenia, czyli schadzek prządkowych, zamyka zabawa w jednej z umówionych chat. zwana kłakowiny, na którój raczą się piwem i obfitym jadłem (od Częstochowy).
Ryby w niemalej ilości poławiają w rzekach większych, a osobliwie w jeziorach po nad granicą pruską położonych *). Sposób łowienia ryb i chwytania ptaków na sidła w Sieradzkiem opisuje p. Piątkowska (Wisła, t III, str. 508).
Z wiosną handlarze drzewni *), podobnie jak i dawniej, spławiają na większych rzekach, mianowicie Warcie, drzewo w różnej obróbce.
Powoli rolnicy w ekonomiach królewskich zaczęli od Niemców nabywać kartofli, od których znowu pograniczni. Nareszcie gdy kartofle były znajome po Żuławach Gdańskich, po hollendrach wielkopolskich i litewskich; gdy do Wielkiejpolski przyszło kilkaset familii szwabów, którymi panowie niektórzy, a mianowicie miasto Poznań, wsie swoje całe, wypędziwszy dawnych chłopów polskich, poosadzali; ci przychodniowie przyuczeni w swoich krajach żyć niemal samemi kartoflami, nąjbardziéj do nich polskim chłopom, a od tych szlachcie appetyt naprawili; tak, że na końcu panowania Augusta III. kartofle znajome były wszędzie w Polsce, w Litwie i na Rusi.
Póki nieznano kartofli, używano bulwów, jest to owoc podobny do kartofli, z tą różnicą, że jest ogromniejszy; pod jedną łodygą będzie 40, i 50 bulwów, nakształt kłąbka w kupę cienkiemi jak nić wyrostkami splątanych; smak mają ten sam, co kartofle, ale odór przeraźliwy, podobny do pluskwy. Łodyga bulwy wysoka na półtora chłopa, gruba na cal. Po zaplenieniu kartofli zarzucono bulwy.
Księgi Ludności Stałej
Miłkowice, Strachocice, Zaspy Miłkowskie
1834 rok
Zebrał i opracował student prawa UŁ
Bartłomiej Czyżewski
Miłkowice
#1 chałupa (karty 27 verte - 28)
Tomasz Włodarczyk (ur. 12.12.1803 r., Miłkowice)
Katarzyna (ur. 1810 r., Miłkowice)
+ 2 osoby
Roch Kołodziejczak (ur. 04.03.1790 r., Miłkowice)
Maryanna (ur. 1803 r., Miłkowice)
+7 osób
#2 chałupa (karty 28 verte - 29)
Adam Frątczak (ur. 19.12.1794 r., Miłkowice)
Petronella (ur. 1807 r., Miłkowice)
+ 8 osób
Marcin Kaźmierczak (ur. 1773 r., Miłkowice)
Anna (ur. 1777 r., Miłkowice)
#3 chałupa (karty 29 verte - 30)
Jan Frątczak (ur. 20.11.1807 r., Miłkowice)
Kunegunda (ur. 1810 r., Miłkowice)
+ 8 osób
#4 chałupa (karty -)
brak w spisie - na jednej karcie była chałupa #3
na następnej chałupa #5
#5 chałupa (karty 30 verte - 31)
Walnety Buda (ur. 08.09.1769 r., Miłkowice)
Katarzyna (ur. 1793 r., Miłkowice)
+ 14 osób
#6 chałupa (karty 31 verte - 32)
Jan Grzelak (ur. 11.06.1802 r., Miłkowice)
Maryanna (ur. 1809 r., Miłkowice)
+ 3 osoby
Felix Grzelak (ur. 14.07.1777 r., Miłkowice)
Antonina (ur. 1774 r., Miłkowice)
+ 5 osób
#7 chałupa (karty 33 verte - 34)
Wawrzyn Karczmarek (ur. 06.08.1806 r., Miłkowice)
Maryanna (ur. 1810 r., Miłkowice)
+ 8 osób
Wawrzyniec Kaczmarek i jego żona Marianna - moi prapradziadkowie -
dopisek własny
#8 chałupa (karty 34 verte - 35)
Maciej Kaczewiak (ur. 03.02.1779 r., Miłkowice)
Elżbieta (ur. 1799 r., Miłkowice)
+ 10 osób
#9 chałupa (karty 35 verte - 36)
Maciej Kubisiak (ur. 24.03.1793 r., Strachocice)
Agniezka (ur. 1797 r., Strachocice)
+ 10 osób
#10 chałupa (karty 37 verte - 38)
Urban Grzelak (ur. 19.05.1803 r., Miłkowice)
Łucja (ur. 1811 r., Miłkowice)
+5 osób
#11 chałupa (karty 38 verte - 39)
Franciszek Maciaszczek (ur. 19.09.1795 r., Miłkowice)
Dorota (ur. 1799 r., Miłkowice)
+ 4 osoby
Kazimierz Gabryniak (ur. 04.03.1777 r., Miłkowice)
Agnieszka (ur. 1780 r., Miłkowice)
+6 osób
#12 chałupa (karty 39 verte - 40)
Tomasz Pyziak (ur. 02.11.1769 r., Miłkowice)
+ 3 osoby
#13 chałupa (karty 41 verte - 42)
Antoni Kaczewiak (ur. 12.10.1787 r., Miłkowice)
Rozalia (ur. 1778 r., Miłkowice)
+ 7 osób
#14 chałupa (karty 42 verte - 43)
Jan Grzelak (09.06.1796 r., Miłkowice)
Helena (ur. 1798 r., Miłkowice)
+ 3 osoby
#15 chałupa (karty 43 verte - 44)
Antoni Urbaniak (ur. 04.09.1796 r., Miłkowice)
Petronela (ur. 1780 r., Miłkowice)
+10 osób
Elżbieta Urbaniak (ur. 1808 r., Miłkowice)
+ 1 osoba
#16 chałupa (karty 45 verte - 46)
Franciszek Szymczak (ur. 03.09.1772 r., Miłkowice)
Katarzyna (ur. 1780 r., Miłkowice)
+7 osób
Jan Włodarczyk (ur. 01.03.1791 r., Miłkowice)
Małgorzata (ur. 05.12.1799 r., Miłkowice)
+ 3 osoby
#17 chałupa (karty 46 verte - 47)
Walenty Karczewiak (ur. 09.12.1783 r., Miłkowice)
Maryanna (ur. 1790 r., Miłkowice)
+ 4 osoby
#18 chałupa (karty 47 verte - 48)
Mateusz Włodarczyk (ur. 09.11.1775 r., Miłkowice)
Rozalia (ur. 1780 r., Miłkowice)
+7 osób
Michał Włodarczyk (ur. 27.09.1812 r., Miłkowice)
Maryanna (ur. 1818 r., Miłkowice)
+1 osoba
#19 chałupa (karty 49 verte - 50)
Mikołaj Jadrysiak (ur. 04.12.1803 r., Miłkowice)
Elżbieta (ur. 1810 r., Miłkowice)
+ 5 osób
Jakub Jadrysiak (ur. 06.07.1759 r., Miłkowice)
Helena (ur. 1781 r., Miłkowice)
+ 3 osoby
#20 chałupa (karty 50 verte - 51)
xiądz Ludwik Pęczkowski (ur. 09.07.1756 r., X. Poznańskie)
+ 7 osób (m. in. gospodyni i służba z rodziną
Wawrzyniec Nowakowski (ur. 06.08.1818 r., Iwakowicz; organista)
#21 chałupa (karty 51 verte - 52)
Marcin Ciesielski (ur. 04.11.1790 r., Poznań; organista)
Rozalia (ur. 1800 r., Warta)
+ 10 osób
Zespół: Archiwum Zakrzewskich z Poddębic 1767-1933 [zespół nr 566]
Sygnatura księgi: 136
WOJEWÓDZTWO KALISKIE 1837 ROK
Topograficznej Karty Królestwa Polskiego (tzw. Mapa Kwatermistrzowska)
sporządzona w 1839r (I wydanie z 1843r)
--- dwory ---folwarki --- karczmy ---kościół i cmentarz
Na mapie wyraźnie widać, że wieś zlokalizowana jest wzdłuż drogi wiodącej do kościoła, a cmentarz znajduje się już na nowym miejscu, bliżej rzeki Warty.
Oznaczona jest też droga wiodąca do dworu.
Można było sobie wybrać miejsce na nowe siedlisko. Kilku mieszkańców Miłkowic osiedliło się za rzeką.
Miłkowice
Strachocice, Zaspy Miłkowskie i młyny Strachockie w Powiecie Wartskim, Obwodzie i Województwie Kaliskim położone.
Co się tu, z mocy aktu w KW z Dnia 23 Kwietnia; 5 Maja 1868 roku w KW na stronie 216 zapisuje.
Ziemię kupowali chłopi miejscowi i przybysze z innych terenów. Przykładem nabycia ziemi taką drogą może być Ignacy Osiwała.(Kronika Parafii Miłkowice spisana przez Stanisława Osiwałę.)
„Bank z wpłaconych udziałów jej założycieli udzielał pożyczek na zakup ziemi przez ludność polską. Osiedliło się tu wiele rodzin z sąsiednich parafii, między innymi mój dziadek Ignacy, który uzyskał pożyczkę na kupno 8 mórg w sumie 320 rubli. Mój dziadek pochodził z Brodni.”
Po upadku Powstania Styczniowego w 1864 roku na mocy ukazu carskiego przeprowadzono parcelację majątku. Chłopi otrzymali ziemię. Wytyczono działki wzdłuż drogi wiodącej od skrzyżowania dróg w kierunku rzeki Warty. Można było sobie wybrać miejsce na nowe siedlisko. Kilku mieszkańców Miłkowic osiedliło się za rzeką.
Legenda mapki:
1. Pierwotna lokalizacja wsi wzdłuż drogi Dobra - Warta
2. Zasiedlenie po 1864 roku wzdłuż drogi wiodącej do kościoła
3. Kąty
4. Dwór
5. Warta z położonymi nad jej brzegiem wsiami Zasy i Młyny
Domy stawiano z gliny, rzadziej drewniane lub murowane. Droga wiodąca przez wieś była nieutwardzona, a że miejscowość położona jest na gliniastym podłożu, w czasie roztopów jesiennych była trudna do przebycia. Mieszkańcy gubili w deszczowe dni trepy, (rodzaj obuwia, które było ocieplone drewnianą podeszwą) w błocie. Utwardzono drogę kamieniami dopiero po wybudowaniu kościoła. Bruk istniał do 2006 roku i był postrachem dla kierowców samochodów.
- Dobra Miłkowice, w powiecie tureckim, Izraela Fryde i Lejby Cedrowskiego, mające 1,428. mórg obszaru, sprzedano włościanom za rs. 92,060. Bank włościański udzielił na ten cel pożyczkę w sumie rs. 77,000.
Dane zaczerpnięte z opracowania”Przewodnik po Guberni Kaliskiej”
Miłkowice znajdowały się w Guberni Kaliskiej, powiecie tureckim, gminie Ostrów Wartski.
Gubernia Kaliska - Wikipedia
Gubernia kaliska (ros. Калишская губерния), gubernia Królestwa Polskiego istniejąca w latach 1837–1844 i 1867–1918 ze stolicą w Kaliszu; w 1919 przekształcona w województwo łódzkie ze stolicą w Łodzi.
Utworzona 23 lutego 1837 na miejscu województwa kaliskiego. W roku 1882 dzieliła się na 8 powiatów (ujazdów): kaliski, kolski, koniński, łęczycki, sieradzki, słupecki, turecki, wieluński, a te na 142 gminy. W guberni znajdowało się 13 miast, 37 osad miejskich, 2041 wsi, 1672 folwarków i 1116 kolonii.
Informacje zaczerpnięte z Przewodnika po Guberni Kaliskiej
Powiat turecki
Turecki powstał, utworzony wraz z innymi z połowy dawnego powiatu kaliskiego, zajmuje środkową część guberni, a przestrzeni obejmuje 22,79 mil. Z północy graniczy z powiatami konińskim i kolskim, od wschodu z łęczyckim i sieradzkim, od południa z sieradzkim i kaliskim, a od zachodu z kaliskim i konińskim. Powierzchnia przedstawia równinę, pofałdowaną lekko wznoszącymi się pagórkami. Środkiem powiatu przepływa Warta, tworząca pod Skęczniewem łachę, po wydzieleniu drugiego ramienia, zwanego Starą Wartą. Południowo zachodnia część powiatu należy do dorzecza Prosny. Gleba średniej dobroci, przeważnie żytnia. Dolina Warty obfituje w łąki i torfowiska. Lasy przetrzebione, to też potworzyło się wiele kolonii na obszarach wyciętych. Przemysł fabryczny dotąd nie mógł się rozwinąć.
Stan włościański składa się z uwłaszczonych potomków dawnych włościan, wyodrębniających się przywiązaniem do zajęć rolnych, zamieszkujących siedziby wiejskie i przechowujących dawne, stanowi temu właściwe stroje barwne, zwyczaje i obyczaje; do tego stanu zaliczają się również drobni posiadacze rolni, rekrutujący się przeważnie z służby folwarcznej, byłych robotników fabrycznych i Niemców z zagranicy przybywających, osiadłych na działkach, nabywanych przy parcelowaniu większych własności ziemskich.
Pięć kategorii własności chłopskiej
Co do włościan i gruntów przez nich posiadanych, to wyodrębnia się ich pięć kategorii:
a)królewszczyzny, czyli wioski w obrębie majątków do królów polskich należących położone. Włościanie w tych wioskach już w pierwszej połowie zeszłego stulecia byli uwolnieni od pańszczyzny t. j. odrabiania kilku dni w tygodniu na rzecz przyległego do wioski dworu. Wioski te zaliczają się dziś do najzamożniejszych.
b)„ukazowe” czyli nadane na własność włościanom Ukazem z dn. 19 lutego (2 marca) 1864 r wraz z prawami serwitutowymi, obciążającymi dobara poprzednich właścicieli tych wiosek. Grunta te nie mogą być sprzedawane osobom pochodzenia nie włościańskiego.
c)poduchowne, t. j. należące dawniej do kościołów, parafii, klasztorów lub osób duchownych, a nadane na własność na mocy Ukazu z r. 1866, przeważnie dymisjonowanym żołnierzom lub ich rodzinom, pochodzącym ze stanu włościańskiego.
d)bankowe, czyli grunta, pochodzące z nabytych przez Bank włościański lub za pośrednictwem tegoż od większych posiadaczy rolnych i rozprzedane na spłaty częściowe osobom pochodzenia włościańskiego i
e)kolonialne, czyli nabyte przez drobnych posiadaczy rolnych, bezpośrednio od właścicieli folwarków rozparcelowanych. Grunta te mogą być sprzedawane przez włościan osobom nie włościańskiego pochodzenia i podatki wszelkie opłacają według taryf i norm dla gruntów dworskich ustanowionych.
Gleby
Pod względem rolniczym gubernia Kaliska zajmuje jedno z pierwszych miejsc między guberniami Królestwa Polskiego, chociaż gleba nie należy do najlepszych, bo tylko w powiecie łęczyckim znajduje się czarnoziem. Większość gruntów ma dobrą glebę żytnią, miejscami gliniastą (w pow. sieradzkim), lub kamienistą (w okolicy między Szadkiem a Uniejowem). Lekkie piaski zdarzają się na większych przestrzeniach w pow. wieluńskim i części sieradzkiego. Obszerniejsze łąki są w powiecie łęczyckim, tureckim i kolskim. Przestrzeń leśna zajmuje 17procent całej powierzchni, a największa ich ilość przypada na powiat wieluński.
Wszelkie sprawy dotyczące rolnictwa podlegają władzy Głównego Zarządu rolnictwa i urządzenia gruntów, mającego swą siedzibę w Petersburgu.
Bank włościański
Gub. Kaliska należy do Oddziału Banku włościańskiego, mającego siedzibę w Piotrkowie, a przeznaczonego dla gub. Kaliskiej, Piotrkowskiej i Kieleckiej.
Bank ziemski włościański wydaje pożyczki włościanom i mieszczanom rolnikom pochodzenia rosyjskiego, polskiego i litewskiego:
1) gdy obywatel ziemski chce sprzedać ziemię, a włościanie pragną ją nabyć i
2) gdy włościanie już nabyli grunt dworski bez pomocy Banku, lecz ziemię tę obciążają długi, a włościanie nie posiadają gotówki na ich spłacenie.
Pożyczki mogą być przyznane: a) całej gromadzie wiejskiej, b) pojedynczym osadom, c) spółkom włościańskim i d) pojedynczym włościanom.
Kupować przy pomocy Banku można tylko grunty dworskie nie obciążone serwitutami lub obciążone nimi lecz tylko na rzecz tych samych włościan, którzy grunty nabyć pragną.
Sprzedający grunty obywatel ziemski winien przedstawić Oddziałowi Banku: a) plan ziemi sprzedawanej razem z rejestrami: pomiarowym i klasyfikacyjnym, b) kopię wykazu hipotecznego i c) świadectwa odpowiednich instytucji o wysokości opłacanego z majątku podatku gruntowego, oraz innych opłat
Według obecnie przyjętego podziału wszystkie drogi dzielą się na: szosy państwowe i gubernialne.Pierwsze, zawsze bite, pozostają pod opieką wydziału komunikacji lądowej i wodnej przy Min. Kom., drugie pod opieką rządów gubernialnych, podlegających Min. Spraw Wewnętrznych.
Gubernię Kaliską obejmuje rewir 12, dzieli się on na 3 trakty (każdy długości przeciętnie około 70 wiorst), będące pod opieką inżynierów—konduktorów.
Podział dróg gubernialnych postanowieniem z r. 1816 dzieli drogi na 3 klasy i tak: droga I-szej kl. ma być 21 łokci, II-giej kl.—15 łokci, III-ej kl.—6 łokci. W przepisach Najwyżej zatwierdzonych w r. 1870 nadzór nad drogami II-go rzędu należy do wójtów i burmistrzów pod kierownictwem naczelników powiatowych, którzy mają prawo w celach utrzymania dróg w należytym porządku, oraz ich klasyfikacji, zapraszać do narad 3 obywateli, zatwierdzonych przez gubernatora i 3 wójtów. W r. 1900 wydany został cyrkularz przez Generał-Gubernatora do gubernatorów z przypomnieniem, ażeby obywatele i wójtowie bezwarunkowo zaproszeni byli do narad nad sprawami dróg, w myśl przepisów z r. 1870.
Utrzymanie dróg III rzędu należy do właścicieli gruntów, przez które droga jest przeprowadzoną; w razie rozparcelowania majątku reperacja dróg i mostów w stosownej części należy do każdej parceli, chociażby te nie graniczyły z drogą.
Przepisy ostatnie wydane dzielą drogi na 3 klasy.
1 Trakty główne gubernialne, przechodzące przez kilka guberni i łączące się z drogami żelaznymi albo też głównymi traktami państwowymi.
2 Drogi boczne, zwyczajne czyli powiatowe, ciągnące się przez całe powiaty i dotykające traktów głównych.
3 Drogi wiejskie i polne.
W powiecie tureckim przez Miłkowice wiodła państwowa szosa turecko-sieradzka od Proboszczowic do Przykony, a szosa II rzędu od Zasp do Wólki.
0 przejazdach ekstrapocztami i końmi kurierskimi.
Na stacjach pocztowych, o każdej porze dnia i nocy dostarczane być powinny konie pocztowe z ekwipażem, na każde ustne lub piśmienne żądanie podróżnych.
Życzący mieć przygotowane konie na całą zamierzoną podróż, obowiązany utrzymującemu pocztę zapłacić ma przy zamówieniu, prócz kosztów przejazdu, jeszcze kop. 60 na koszta przesyłki pieniędzy.
Jeżeli zamawiający konie pocztowe opóźni się z przybyciem na stację o trzy godziny, zawiadomiwszy jednak wciągu tego czasu o nie cofnięciu postanowienia wyjazdu — traci prawo pierwszeństwa do otrzymania koni, i obowiązany dopłacić po 1 kopiejce za każdą wiorstę i konia; jeżeliby zaś w ciągu 3-ch godzin, zawiadomienia powyższego zaniedbał — traci zapłacone pieniądze.
Konie pocztowe przybywszy przed mieszkanie podróżnego, nie mogą czekać na odjazd dłużej nad 1 godzinę — po upływie której, pocztylion wraca na stację, a zapłacone do pierwszej stacji pieniądze nie podlegają zwrotowi.
Jadący końmi pocztowymi nie mogą być zatrzymywani dla przeprzęgu koni na stacjach dłużej jak 15 minut podczas dnia, a 30 minut w nocy.
Konie pocztowe dostarczane być mogą również i na drogi boczne, gdy jednak droga wynosi mniej jak wiorst 10, to podróżny płaci tak jak za 10 wiorst.
Podróżny udający się boczną drogą i życzący powrócić tymi samymi końmi, obowiązany zapłacić koszta podróży i za drogę powrotną; powrót wszakże winien nastąpić wciągu 4-ch godzin po przybyciu na miejsce — a jeżeli odległość miejsca podróży wynosiła nie więcej jak 10 wiorst, to konie nie mogą być zatrzymane dłużej nad dwie godziny.
Ustawa sądowa obowiązująca w Królestwie Polskiem od 1/13 Lipca 1876 r. utworzyła instytucje:pokojowe i zwykłe.
Drugą instancją pokojową są Zjazdy Pokoju, składające się z Prezesa Zjazdu, sę¬dziego pokoju i kolejno na sesje wzywanych sędziów gminnych.
Zwykłą instytucją jest sąd okręgowy w każdej guberni. Drugą instancją tej instytucji jest izba sądowa, jedna na całe Król. Polskie, mie¬szcząca się w Warszawie przy placu Krasińskich.
Władza sędziów pokoju i sądów gminnych
W sprawach cywilnych'.
a) wynikające z zobowiązań osobistych, umów i do-tyczących ruchomości, nie przenoszących rb. 300;
b) powództwa o wynagrodzenie szkód i strat, nie przewyższających rb. 300, lub nie dających się określić przed rozstrzygnięciem sporu;
c) skargi o przywrócenie zakłóconego posiadania, jeżeli od spełnienia faktu upłynęło nie więcej niż 6 miesięcy;
d) skargi o pogwałcenie służebności (księga II Kod. Napoleona) jeżeli od chwili zakłócenia upłynęło nie więcej niż jeden rok;
e) prośby o zabezpieczenie śladu dowodów, bez względu na wysokość pretensji (mogą być też podawane i do instytucji zwykłych);
f) prośby o dział ruchomości do wysokości 500 rb. znajdujących się na miejscu.
Sądy pokoju i gminne rozstrzygają bez apelacji spory do 30 rubli.
Wyłącznie sądom gminnym podlegają sprawy między włościanami, dotyczące spadków i działów gruntów, przeszłych na własność włościan na mocy Najwyższego Ukazu z dnia 19 Lutego (2 Marca) 1864 r., oraz zabudowań na tychże gruntach i gruntów niezależnie od ukazu nabytych, lecz nie przenoszących jednej włóki z budynkami wyłącznie gospodarczymi i gdy wartość ruchomości nie przenosi rb. 1500
Gazeta Kaliska donosi: W 1893 roku na sędziów gminnych w gminie Ostrów Wartski zostali wybrani – Józef Gorczycki, Józef Kurcewski, Stanisław Bogdański, Józef Żychliński i Anzelm Rudnicki
Na sędziego gminnego w powiecie tureckim w gminie Ostrów Wartski został powołany między innymi Stanisław Bogdański. Gazeta Kaliska 1893.
Wilczków gorzelnia Stanisława Bogdańskiego wyrób wódek słodkich sprzedawanych w Kaliszu. Gazeta Kaliska 1894.
od prawej strony - Walenty Kaczmarek, Józefa Kaczmarek matka Walentego zwana babusią, Antoni, Józefa - żona, synowie Zygmunt, Kazimierz, Teofil, Stanisław.
Rodzina z córkami i babcią 1921 rok, Miłkowice
Dobra Ziemskie Miłkowice, Strachocice, Zaspy Miłkowskie i Młyny Strachockie w Powiecie Wartskim, Obwodzie i Województwie Kaliskim położone.
Na mocy Najwyższego ukazu Najjaśniejszego Pana z dnia z dnia 12 Lutego 2 Marca 1864 roku postanowienia Komisji Likwidacyjnej z dnia 9/21 Marca 1868 roku N.6.761 na własność Włościan w dobrach tych osiadłych następujące przestrzenie gruntu przeszły, a mianowicie wsi Miłkowice mórg 249. pręt 43 wsi i Zaspy Miłkowskie morg 179.pręt 43 wsi Młyny Strachockie morg 228. Pręt 230 i wsi Strachocice mórg 234 pręt 75. Co się tu, z mocy aktu w KW z Dnia 23 Kwietnia; 5 Maja 1868 roku w KW na stronie 216 zapisuje.
Ziemię kupowali chłopi miejscowi i przybysze z innych terenów. Rodzina ze strony mojej mamy to pradziadowie, Jadwiga z Miszczaków i Walenty Szczepaniakowie wpisali się także w ten układ. Walenty Szczepaniak, mój pradziad, to też przybysz z zewnątrz. Walenty pochodził z Rossoszycy. Rodzina Grzelaków, matki Jadwigi mieszkała od dawna w Miłkowicach. Małżonkowie nabyli na siedlisko część parceli obok kościoła. Walenty z synami wyjeżdżał do pracy do Detroit w USA. Dokupił wtedy ponad 20 ha ziemi, zbudował dom. Miał czworo dzieci, jeden z synów został w Ameryce.
Akt ślubu Jadwigi z Miszczaków i Walentego Szczepanika 11.11.1880 rok
Kaczmarkowie
Chata kryta strzechą
Muzeum w Turku - warsztat tkacki Archiwum Igły w Turku - kobiety odziane w chusty (okres okupacji). Chusty zastępowały płaszcz.
Kolonia Miłkowice - trzy pokolenia kobiet (przed 1939 rokiem)
Studnia
Stuletnia brukowana droga
szukajwarchiwach.pl/53/296/0/5.33/2847/str/1/1/15#tabSkany
Regulacja hipoteczna scalonych gruntów Miłkowice powiatu tureckiego. Materiał dotyczy odwołań mieszkańców po przeprowadzonej regulacji.
Piotr Ruszczyński sołtys wsi Miłkowice
Rok 1926 działa w gminie Ostrów Warcki kasasa zapomogowo pożyczkowa - przewodniczący Mikołaj Stępniewski z Miłkowic
Rok 1928 kasa gminna zapomogowo-pożyczkowa
Informacja pochodząca od obecnego sołtysa Miłkowic Pawła Wszędybyła.
Sołtys miał prawo użytkować wydzielony grunt w zamian za sprawowanie urzędu.
Materiały przesłane przez Piotra Tameczkę
Dziennik Urzędowy Województwa Łódzkiego
Ogłoszenie
Okręgowy Urząd Ziemski w 'Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że na skutek wniosku włościan wsi Miłkowice z dnia 8-go lipca 1925 roku w przedmiocie scalenia gruntów wsi Miłkowice, w gminie Ostrów Wartski, powiecie Tureckim położonej Okręgowa Komisja Ziemska w Piotrkowie, decyzją powziętą na (posiedzeniu jawnem w dniu 28 Listopada 1925 roku, postanowiła: 1) wniosek włościan wsi Miłkowice z dnia 8 lipca 1925 roku w przedmiocie scalenia ich gruntów — zatwierdzić, 2) ustalić obszar scalenia w granicach: a) gruntów ukazowych i serwitutowych ornych wsi Miłkowice o powierzchni około 200 ha., b) gruntów ukazowych wsi Miłkowice Poduchowne o powierzchni około 29 ha., c) gruntów hipotecznych rozparcelowanych dóbr Miłkowice lit. A o powierzchni około 120 ha., a będących w posiadaniu Antoniego i Władysława Szczepaniak, Franciszka i Józefy Marlińskich, Stanisława i Marianny Stępniewskich, Walentego i Józefa oraz SS-rów Antoniego Kaczmarków, Stefana i Mikołaja Stępniewskich, Szymona i Katarzyny Tutak, Franciszka i Stanisławy Kmieć, Wincentego Kaczmarka, Stanisława i Antoniego Woźniaka, Józefa Kaźmierczaka, Michała Jakomólskiego, Piotra Kaźmierczaka, Józefa Serafina, Adama Człopy, Kazimierza Wilczyńskiego, Andrzeja Kaczmarka, Stanisława Wiślaka, Pstrokońskiego, Ignacego Aniołczyka, Józefa Aniołczyka, Tomasza i Józefy Bednarek, d) gruntów hipotecznych rozparcelowanych dóbr Miłkowice lit. B o powierzchni około 64 ha., będących w posiadaniu Bronisława i Józefy Pawlak, Stefana i Marji Szymczaków, Stanisława i Michaliny Zdunek, SS-rów Wawrzyńca Janczaka, Józefa Osiewały, Wojciecha Misiaka, Józefa Perlińskiego, Andrzeja Antoszczyka i SS-rów Józefa Antoszczyka, e) gruntów hipotecznych rozparcelowanych dóbr Miłkowice lit. W, za wyłączeniem (zachodniej części parcel Nr. 8—21 o powierzchni około 60 ha., będących w posiadaniu Piotra Ruszczyńskiego, Apolinarego i Anieli Bednarek, Stanisława i Juljanny Szymczaków, Szczepana i Heleny Serafinów, Józefa Serafina, SS-rów Marcina Owczarka, Michała Wasiaka, Józefa Politowskiego, Szczepana Borusiaka, Józefa Marlińskiego, Franciszka Deki, Walentego i Anny Jakomólskich, Józefa Waśkiewicza i Ignacego Simińskiego, f) części gruntów wsi Młyny Strachockie (wspólne pastwiska) o powierzchni około 44 ha., g) gruntów parafji Miłkowice o powierzchni oko¬ło 5 ha., h) ogrodu, będącego w posiadaniu T. Kucharskiego o powierzchni 0,84 ha., 3) wszcząć postępowanie scaleniowe na podanym wyżej obszarze.
Jnformacje - Piotr Tameczka
Łódzki Dziennik Urzędowy 1930 nr 20
Ogłoszenie.
Okręgowy Urząd Ziemski w Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że orzeczeniem z dnia 13 sierpnia 1930 roku postanowił:
1. Wniosek mieszkańców wsi Młyny Strachockie, gminy Ostrów-Wartski, powiatu tureckiego zgłoszony do Powiatowego Urzędu Ziemskiego w Kole w dniu 7 grudnia 1929 roku w sprawie scalenia ich gruntów, zatwierdzić;
2. Ustalić obszar scalenia wsi Młyny Strachockie w składzie gruntów:
a) ukazowych i zasłużebnościowych, wykazanych w tabeli likwidacyjnej wsi Młyny Strachockie, o obszarze około 160 ha,
b) osady pokarczemnej w kol. Miłkowice, objętych księgą hipoteczną kol. Miłkowice, o obszarze około 15 ha.
Orzeczenie to uprawomocniło się dnia 15 września 1930 roku.
w z. Naczelnika Wydziału:
K. Jaroński
Inspektor Ziemski.
Dom moich pradziadków Szczepaniaków zbudowany z bali drewnianych pokryty dachówką z końca XIX wieku.
Jadwiga i Walenty Szczepaniakowie z synami (własciciele domu, koniec XIX lub początek XX wieku)
Jadwiga Szczepaniak - moja prababcia - w charakterystycznym dla tych terenów czepcu
Parcelacja gruntów dała podstawę do „tworzenia gmin wiejskich, w których skład wchodziły zarówno grunty włościańskie jak i folwarczne. Częściami składowymi gmin były gromady (wsie) na czele których stali sołtysi. Organem uchwałodawczym gminy było zebranie gminne,
na którym prawo głosu mieli gospodarze posiadający co najmniej trzy morgi gruntu. Zebranie gminne wybierało wójta i ławników (zarząd gminy). Wójt miał uprawnienia policyjno- administracyjne i sądownicze. Wójt gminy musiał posiadać przynajmniej 25 lat i przynajmniej sześć mórg gruntu. Nie miał obowiązku posiadać umiejętności pisania i czytania. Gmina zarządzała szkolnictwem gminnym. Urzędem gminy kierował pisarz gminny, który często był najważniejszą osobą w urzędzie z racji umiejętności pisania i czytania.”
Choroby zaraźliwe grasowały w guberni kaliskiej w zeszłym miesiącu następujące:
Na ospę: w osadzie Chocz, p. kaliskiego zachorowało 4, zmarło 5 poprzednio chorych; we wsi Kalinowa p. kaliskiego, zachorowały 3, zmarła 1; w m. Błaszkach zachorowało dwoje.
Na dyfteritys: w Kaliszu zachorowało 3; we wsi Strachowice p. tureckiego zachorowało 4, zmarły 2; we wsi Miłkowice t. p. zachorowały 2, we wsi Grzybki t. p. zachorowało 5; we wsi Dembe, p. kaliskiego, zachorowało 9, zmarła 1.
Zaspy Miłkowskie -wieś nad rzeką Wartą; ma 26 domów, 51 osób. W roku 1827 było 17 domów i 177 mieszkańców. Na obszarze wsi gorzelnia i wiatrak. Na początku XVI wieku wieś należała do parafii Skęczniew. Kmiecie nie dawali nic plebanowi, zaś rybacy tylko pół grosza na kolędę.
Strachocice - wieś i folwark nad rzeką Wartą, powiat turecki, gmina Ostrów Warcki, parafia Miłkowice. Wieś ma 15 domów, wraz ze wsią Młyny Strachockie mieszkańców, folwark 3 domy, 78 mieszkańców. W 1827 roku liczy 19 domów i 195 mieszkańców. Na początku XVI wieku Strachocice należą do parafii Miłkowice, lecz dziesięcina z folwarków i kmiecych łanów idzie dla plebana w Skęczniewie.
Młyny Strachockie - nad rzeką Wartą, wieś karczemna, powiat turecki, gmina Ostrów Warcki , par. Miłkowice odległa od Turku w. 25: wieś liczy 12 mieszkańców, karczma d. 1, mieszkańców 9 (obok Strachocic)
Powiat turecki w guberni kaliskiej
Droga turecko-sieradzka przebiegająca przez Miłkowice
Miłkowice należały do gminy Ostrów Warcki. Obok przedstawiono działalność gospodarczą gminy.
Mapa Miłkowic z 1914 roku
Widnieje tutaj droda(zaznaczyłam ją czerwoną linią), która jest przedłużeniem drogi przez Kąty prosto do dworu, gdzie się kończy.
Obok wiatrak ulokowany koło dworu.
W 1937 roku na mocy rozporządzenia ministra Spraw Wewnętrznych Miłkowice znalazły się w gminie Jeziorsko, powiecie tureckim, woj. łódzkim.
Miłkowice od 1937 roku należą do gminy Jeziorsko
Dotychczasowe gminy zastąpiono gromadami. Ten układ trwał do 1972 roku. „
Miłkowice należały do gromady Jeziorsko.
Miłkowice - lata siedemdziesiąte/osiemdziesiąte
Dom spolonizowanego Niemca Zomerfelda
Informator Kazimierz Osiewała
Zomerfeld, spolonizowany Niemiec, stolarz, ożeniony z Polką, pobudował dom między cmentarzem a rzeką. Był to długi, parterowy budynek, gdzie zamieszkiwali gospodarze, ich dzieci, a także lokatorzy.
Zomenfeld i jego dzieci - syn Poldek i córka pracowali w Łodzi, mieli też tam jakieś udziały w przedsiębiorstwach, ale często przebywali w Miłkowicach. Przed wojną umarła pierwsza żona Zomerfelda, druga żona też była Polką. Jego syn Poldek, ułomny, z garbem, też pojął za żonę Polkę. Ojciec dobudował dal niego mieszkanie połączone z istniejącą już siedzibą.
W czasie wojny Zonefeld stanął na czele ekipy remontowej utworzonej przez Niemców. Dokonywali remontów na terenie Miłkowic. (To właśnie wtedy zarekwirowano wszystkie materiały budowlane zgromadzone przez mojego ojca na budowę domu i zużytkowano na remonty. Dopisek mój.)
Lokatorzy domu Zomerfleda.
Ks. Krzesiński
W pierwszych dniach września, kiedy mieszkańcy Miłkowic masowo uciekali za rzekę Wartę, ks. Krzesiński skorzystał z gościny Zomerfelda i został na miejscu. Był człowiekiem spokojny i raczej bojaźliwym. Ksiądz starał się zyskać sympatię powracających z ucieczki Polaków, częstował ich papierosami, gdyż sam też palił. Losy ks. Krzesińskiego przedstawiono na podstronie milkowice.pl.tl/Ksi%26%23261%3Bdz-Aleksander-Krzesi%26%23324%3Bski.htm
Bednarkowa
Bednarkowie mieszkali na końcu wsi Zaspy. Bednarkowa zbierała raty zaciągniętych przez mieszkańców pożyczek na zakup rozparcelowanych ziem dworskich po powstaniu styczniowym i z obstawą dwóch mieszkańców Miłkowic pieszo szli do Piotrkowa Trybunalskiego aby wpłacić tam pieniądze. Podróż trwała kilkanaście dni. Noclegi u mieszkańców zapewniali sołtysi mijanych na trasie wsi. Kiedy rodzina Bednarkowej wyjechała na Ziemie Odzyskane, ona wynajęła izbę w domu Zomerfelda i tam zamieszkała. Uzyskała jakąś rentę stanowiącą źródło jej utrzymania. Często opiekowała się dziećmi p. Osiewałów, niekiedy jadła tam posiłki, kupowała mleko i jajka.
Mieszkały w tym domu także siostry Masłowskie, krawcowe w dawnym dworze na Zaspach, które trudniły się w dalszym ciągu krawiectwem będącym głównym źródłem ich dochodów. Były bardzo małego wzrostu. Pisałam już o nich w związku z dworem i jego mieszkańcach. Później mieszkanie to zajął Grubski z żoną z d. Szymczak. Był myśliwym, rękę stracił od niewypału. Interesował się spirytyzmem. Organizował seanse z dającym znaki stolikiem czym wzbudzał niemałą sensację. Jeszcze przed wojną wyniósł się do Strachocic. W lepiance z gliny w podwórzu mieszkał szewc Arent.
Na terenie lasków należących do Osiwałów, za domem Zomerfelada, obok rzeki, Niemcy postawili baraki. W jednym były biura nadzorców mostu i prac budowlanych na tych terenach i za rzeką, w drugim mieszkali robotnicy zatrudnieni do tych prac.
Obławy na króliki i ptaki
Warunki życia ludzi przed wojną były ciężkie. Bieda zmuszała ich do podejmowania działań mających zapewnić jedzenie. Młodzi mieszkańcy Młynów, Zasp i Miłkowic urządzali obławy na króliki, które rozmnożyły się i zadomowiły się w okolicznych laskach, a także na cmentarzu. Wypłaszali króliki z nor i łapali je. Wspomagali w ten sposób zasoby pożywienia dla rodziny.
W laskach żyły także stada kruków, wron zwanych glapami, kawek i innego ptactwa. W czasie ciężkich zim brakowało im pożywienia, wtedy zjadały odrosty na sosnach. Drzewa na wiosnę wyglądały żałośnie pozbawione młodych pędów. Tak było też w czasie ciężkich zim w czasie wojny.
Miłkowice, "krzyżówki" zima 1976/1977
Dom spolonizowanego Niemca Zomerfelda
Zomenfeld i jego dzieci - syn Poldek i córka pracowali w Łodzi, mieli też tam jakieś udziały w przedsiębiorstwach, ale często przebywali w Miłkowicach. Przed wojną umarła pierwsza żona Zomerfelda, druga żona też była Polką. Jego syn Poldek, ułomny, z garbem, też pojął za żonę Polkę. Ojciec dobudował dal niego mieszkanie połączone z istniejącą już siedzibą.
W czasie wojny Zonefeld stanął na czele ekipy remontowej utworzonej przez Niemców. Dokonywali remontów na terenie Miłkowic. (To właśnie wtedy zarekwirowano wszystkie materiały budowlane zgromadzone przez mojego ojca na budowę domu i zużytkowano na remonty. Dopisek mój.)
Lokatorzy domu Zomerfleda.
Ks. Krzesiński
W pierwszych dniach września, kiedy mieszkańcy Miłkowic masowo uciekali za rzekę Wartę, ks. Krzesiński skorzystał z gościny Zomerfelda i został na miejscu. Był człowiekiem spokojny i raczej bojaźliwym. Ksiądz starał się zyskać sympatię powracających z ucieczki Polaków, częstował ich papierosami, gdyż sam też palił. Losy ks. Krzesińskiego przedstawiono na podstronie milkowice.pl.tl/Ksi%26%23261%3Bdz-Aleksander-Krzesi%26%23324%3Bski.htm
Bednarkowie mieszkali na końcu wsi Zaspy. Bednarkowa zbierała raty zaciągniętych przez mieszkańców pożyczek na zakup rozparcelowanych ziem dworskich po powstaniu styczniowym i z obstawą dwóch mieszkańców Miłkowic pieszo szli do Piotrkowa Trybunalskiego aby wpłacić tam pieniądze. Podróż trwała kilkanaście dni. Noclegi u mieszkańców zapewniali sołtysi mijanych na trasie wsi. Kiedy rodzina Bednarkowej wyjechała na Ziemie Odzyskane, ona wynajęła izbę w domu Zomerfelda i tam zamieszkała. Uzyskała jakąś rentę stanowiącą źródło jej utrzymania. Często opiekowała się dziećmi p. Osiewałów, niekiedy jadła tam posiłki, kupowała mleko i jajka.
Mieszkały w tym domu także siostry Masłowskie, krawcowe w dawnym dworze na Zaspach, które trudniły się w dalszym ciągu krawiectwem będącym głównym źródłem ich dochodów. Były bardzo małego wzrostu. Pisałam już o nich w związku z dworem i jego mieszkańcach. Później mieszkanie to zajął Grubski z żoną z d. Szymczak. Był myśliwym, rękę stracił od niewypału. Interesował się spirytyzmem. Organizował seanse z dającym znaki stolikiem czym wzbudzał niemałą sensację. Jeszcze przed wojną wyniósł się do Strachocic. W lepiance z gliny w podwórzu mieszkał szewc Arent.
Na terenie lasków należących do Osiwałów, za domem Zomerfelada, obok rzeki, Niemcy postawili baraki. W jednym były biura nadzorców mostu i prac budowlanych na tych terenach i za rzeką, w drugim mieszkali robotnicy zatrudnieni do tych prac.
Obławy na króliki i ptaki
Warunki życia ludzi przed wojną były ciężkie. Bieda zmuszała ich do podejmowania działań mających zapewnić jedzenie. Młodzi mieszkańcy Młynów, Zasp i Miłkowic urządzali obławy na króliki, które rozmnożyły się i zadomowiły się w okolicznych laskach, a także na cmentarzu. Wypłaszali króliki z nor i łapali je. Wspomagali w ten sposób zasoby pożywienia dla rodziny.
W laskach żyły także stada kruków, wron zwanych glapami, kawek i innego ptactwa. W czasie ciężkich zim brakowało im pożywienia, wtedy zjadały odrosty na sosnach. Drzewa na wiosnę wyglądały żałośnie pozbawione młodych pędów. Tak było też w czasie ciężkich zim w czasie wojny.
Zdjęcie nadesłał Tomasz Bekalarek
Miłkowice, droga do kościoła zima 1976/1977b Zdjęcie nadesłał Tomasz Bekalare
Miłkowice- podwórko zasypane śniegiem 1976/1977
Zdjęcie nadesłał Tomasz Bekalarek
Miłowice - sad zimą 1976/1977
Zdjęcie nadesłał Tomasz Bekalarek
Miłkowice około 1980 roku - opuszczone siedlisko
Zdjęcie nadesłane przez Tomasza Bekalarka
Miłkowiceokoło 1980 roku - zagroda, która już nie istnieje
Zdjęcie nadesłał Tomasz Bekalarek
Miłkowice weszły w skład gminy Dobra.
Budowa zbiornika Jeziorsko spowodowała zmniejszenie obszaru wsi, część gruntów została zalana wodą. Zniknęły wsie Zaspy i Młyny. Wyludniły się Miłkowice. Zlikwidowano drogę Miłkowice – Popów.
Wiele siedlisk zostało opuszczonych. Na ich miejsce powstały nowe zasiedlone przez nowoprzybyłych mieszkańców.
Mapa Miłkowic z 1976 roku
Zaznaczone są jeszcze wsie Zaspy oraz Młyny Strachockie
Mapa Miłkowic z 1984 roku
Z mapy zniknęły wsie Zaspy i Młyny Strachockie, zaznaczony jest przewóz promem.
Milkowice google mapie satelitarnej! To miejsce znajduje się w Turek, Wielkopolskie, Polska, jej współrzędne geograficzne to 51 ° 50 '0 "North, 18 ° 40' 0" Wschód i jego oryginalnej nazwy (ze znakami diakrytycznymi) jest Miłkowice.
Nad zbiornikiem powstała kolonia domków letniskowych.
Decyzje budowlane 2004-2009 wydane przez Urząd Gminy Dobra dla Miłkowic.
Miłkowice 21(ilość decyzji)
- 10 (budownictwo letniskowe)
- 4 (budownictwo mieszkaniowe, łącznie z garażami)
- 3 (budownictwo dla potrzeb produkcji rolniczej)
- 1 (budownictwo produkcyjne i magazynowe)
- 2 (infrastruktura techniczna i komunikacja)
- 1 (inne/mieszane)
Osiedle domków letniskowych nad zbiornikiem Jeziorsko
Istnieją plany zagospodarowania szkoły dla potrzeb turystycznych.
26.07.2012 otwarcie boiska sportowego w Miłkowicach
Miłkowice stan obecny
opracowanie Halina Studzińska
- Drzewo genealogiczne Rodziny,
- Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego,
- Mapa satelitarna Miłkowic
- Archiwum: Archiwum Państwowe w Łodzi
Zespół: Archiwum Zakrzewskich z Poddębic 1767-1933 [zespół nr 566]
Sygnatura księgi: 136
- Rozporządzenie MSW z 24.06.1937 roku o utworzeniu gmin wiejskich
Serwituty - prawo korzystania z określonych służebności na cudzej nieruchomości. W okresie uwłaszczenia chłopów (XIX w.) prawo własności gruntów (własność) obciążonych serwitutami przyznano panom, natomiast chłopom pozostawiono możliwość ich użytkowania, co prowadziło do konfliktów pomiędzy dworem i wsią. Zlikwidowane w XIX w.
Akt nr 22b
Tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego trzeciego roku … stawił się u mnie Sekretarza Sądu Okręgowego w Kaliszu w mojej kancelarii oddelegowany urzędnik Zarządu Guberni Kaliskiej Jan Polkowski który powołując się na oświadczenie wydane dnia dzisiejszego nr 222 mówiące o wprowadzeniu następującego stwierdzenia
Księga III nr 14 B
Dotyczy zajmowanych leśnych serwitutów dla chłopów wsi Zaspy Miłkowskie nr 1-51 włącznie na podstawie oświadczenia z dnia 2 stycznia 1893 roku…
Przyjęto….