Bogdańscy
Teki Dworzaczka - rodowód Bogdańskich poczynając od Samuela
Jezioro Bogdańskie - woj. warmińskie, pow. Olsztyn, gm. Barczewo, miej. Bogdany
Bogdańscy herbu Prus III - Złota Księga Szlachty Polskiej
W 1838 roku na podstawie raportu heroldii z 24VI/6 VII 1838 r., w myśl którego sprawdzono 2918 dokumentów, decyzją Rady Stanu Królestwa Polskiego uznanym za szlachtę dziedziczną został Wawrzyniec Bogdański h. Prus 3. Decyzję ogłoszono w Kurierze Warszawskim.
Tomasz Deminowicz „Rada Stanu Królestwa Polskiego 1833-1841” str. 91-92
Rada Stanu zajmowała się także sposobem przestrzegania zapisu tej ustawy w kwestii udowodnienia prawa do szlachectwa. Na posiedzeniu 23 IV/5 V 1838 r. rozpatrzyła raport komisji tymczasowej powołanej na przełomie stycznia/lutego 1838 r. pod przewodnictwem gen.dym. Z. Kurnatowskiego „ o rezultacie sprawdzenia dowodów archiwów tutejszych wydanych do legitymacji szlachectwa w Heroldii złożonych”, w myśl którego na podstawie 24 dokumentów nierzetelnych szlachectwo uzyskało 14 osób. … Na podstawie raportu heroldii z 24VI/6 VII 1838 r. , w myśl którego sprawdzono 2918 dokumentów, Rada uznała za sfałszowane 30 dokumentów dotyczących 18 osób i unieważniła im nadanie tytułów szlacheckich, zalecając wykreślenie z ksiąg Heroldii i deputacji szlacheckich i ogłoszenie tego faktu w prasie.”
Prus III herb Bogdańskich
Bogdańscy - Atlas Geograficzny Ilustrowany Królestwa Polskiego pod redakcją J.M. Bazewicza
Rodowód Bogdańskich
Rodowód Bogdańskich z Miłkowic
Wawrzyniec Bogdański
- Akt nr. 669; data 25.03.1813 Wawrzyniec Bogdański ze Świerzyn syn olim Józefa 6ooo zł posagu żony Bogumiły Daneckiej z rąk jej ojca Jana otrzymał
- Akt nr. 965, 14.07.1815 Anastazy Walewski współwłaściciel d. Buczek i Wawrzyniec Bogdański
dzierżawca Kowalewa umowa dzierżawna.
Spadek po Józefie Lipskim
- Akt nr. 266 14.07.1827 Klemens Truszkowski 1-go pułku strzelców konnych podporucznik z
Łowicza ma sumę po Józefie Lipskim na dobrach Błaszki, Gzików,
Miłkowice i ceduje bratu Marcelemu T.
Wycinek przesłany przez Piotra Tameczkę
Wiadomości Codzienne 1843 nr 97
Usługi krawieckie Jakóba Poznańskiego osiadłego w dobrach Włodzimierza Bogdańskiego
1849 rok Ignacy Bogdański z Miłkowic odwiedził Warszawę. Ignacy był synem Wawrzyńca z drugiego małżeństwa.
Ignacy Bogdański długo w Warszawie nie zabawił, wraca do Miłkowic. Gazeta Polska 1849.
Balbina z Wężyków Bogdańska przeznacza sumę 1500 rubli na fundusz wieczysty dla kościoła parafialnego w Miłkowicach - Gazeta Polska 1868
Z dokumentu tego bezspornie wynika, że Tomasz jest właścicielem Miłkowic, nie wiemy jednak na jakich warunkach dziedziczy.
Działo się we wsi Borysławice w powiecie Wartskim we dworze dnia 21 kwietnia 1831 roku
Na żądanie wielmożnego Wawrzyńca Bogdańskiego dziedzica dóbr Śladkowa Górnego w obwodzie łęczyckim województwie mazowieckim, tamże zamieszkującego, zamieszkanie zaś prawne, co do tego przedmiotu w mieście powiatowym Warcie u W. Anastazego Dzierżyńskiego, pisarza sądu sobie … obierającego w imieniu nieletniego syna swego Tomasza Bogdańskiego jako jego opiekun działającego. Tudzież na mocy obligacyji urzędowej przez niegdy JW. Józefa Lipskiego na rzecz niegdy Tomasza Kawieckiego na sumę 11,182. dukatów pod dniem 10 sierpnia 1810 roku wystawionego, oraz testamentu przez niegdy Tomasza Kawieckiego pod dniem 1 maja 1822 roku zdziałanego, tudzież wykazów hipotecznych dóbr Miłkowic – Błażkowo - Gzikowo i Wilczkowie z przybyłościami w formach urzędowych wydanych, a wszystkich dokumentów sukcesorom po tymże niegdy JW.-m Józefie Lipskim pozostałym przyzwoicie im doręczonych.
Podpisany komornik Trybunału Cywilnego Woj. Kaliskiego postanowieniem Wysokiej Komisyji … Sprawiedliwości z dniem 1 grudnia 1825 roku na ten urząd mianowany, w Kaliszu w domu pod numerem 551 mieszkający
Poręczony w dniu 9 .b.m.w nakazie egzekucyjnym – przybywszy dnia niniejszego tu na miejsce w akcie wyrażone w Imieniu Rządu Narodowego Królestwa Polskiego …"
Herbarz Szlachty Sieradzkiej XIX wiek - naniesiono Tomasza Kawieckiego na podstawie tych samych źródeł które posiadamy.
8.Antoni łowczy dobrzyński & 1767 Krzynowłoga Mała, Agnieszka Niwska † 1792,
c. Michała i Marianny Kwiatkowskiej, 1v.1751 Mateusz Kawiecki komornik sieradzki.
A.Zofia & Jan Jackowski, posesor Balina, s. Jana i Apoloni Wyszławskiej,
2v. Bartłomiej Bończa Truszkowski 1767-1807, (Kobyłecki 1823 a.86)
B.Tomasz † a.1822, bpt., dz. Morawina w kaliskim, (Bajer 1822 a.253)
Materiał nadesłanay przez Piotra Tameczkę
1844 – Wincenty Bogdański herbu Prus III, posesor Miłkowic, poślubia Balbinę Kunegundę Wężyk
Zawarcie związku małżeńskiego przez Wincentego Bogdańskiego posesora Miłkowic, syna Wawrzyńca Bogdańskiego herbu Prus i Bogumiły z Daneckich ur. w Karszewie, z Balbiną Kunegundą Wężyk, córką Wojciecha i Bogumiły zamieszkałych we wsi Rzymsko, urodzonej w Głuchowie, w dniu 17.05 1844 r.
1850 – Tomasz Bogdański, dziedzic Miłkowic, funduje kościół z muru pruskiego, który szybko popada w ruinę. Nabożeństwa odbywają się we dworze na Zaspach.
Gazeta Warszawska - Towarzystwo Kredytowe ogłasza w 1850 roku licytację na trzyletnie wydzierżawienie dóbr zalegających z opłatami. Widnieje nazwa Rzymsko.
rs. 2 kop. 70; Ostaszewskiej z Sochy, kop. 75; z dóbr Cielce i Raczków, rs. 10; Wylazłowskiego i Stajanowa, rub: sr. 3; Glotza z Sulinowa, rs. 6; Xiędza Proboszcza z Goszczanowa, rs. 3; Rudnickiego z Poniatowa, rs. 3; Kurnatowskiego z Strachanowa, rs.4 k. 50; A. Borzęckiego z Głuchowa, rs. 3; Rozdrażewskiego z Poradzewa, rs. 3; Dąbrowskiego z Mikołajewic, pół-imperjała; Anny Siemiątkowskiej z Biskupic, rs. 1 k. 50; Józefa Siemiątkowskiego z tejże wsi, pół-imperała; Czesława
Biernackiego, rs. 10; Xiędza Proboszcza z Warty, kop. 45; Izaaka Kohn z Warty, rs. 1, i od małego Stasia, z własnego jego funduszu, rs. 2 kop. 30. Oprócz tego złożyli oddzielnie na ofiarę Zakładu Ochrony ubogich dzieci, w Kaliszu, WW. Antoni Gałczyński, rs. 10; Alexander Trzaskowski, rs. 10; Bogumił Skotnicki, rs. 3, i Felix Zmorski, rs. 3. Nadto W.Józefa Szotarska, utrzymująca pensję wyższą Panien w Kaliszu, nadesłała dla dziewcząt do Zakładu Ochrony uczęszczających, koszulek nowych 10, sukienek nowych 6, fartuszków nowych 6 i czepeczków nowych tyleż; zaś W. Kazimierz Asnyk, dla chłopców nadesłał spodni par 2, surducik, i kamizelkę. Rada Szczegółowa składa czułe podziękowanie za powyższe ofiary tak dostojnym Protektorkom, jako też osobom, które raczyły przyjść w pomoc ubogim dzieciom darami powyższemi, a które błogosławić będą swych dobroczyńców i NAJWYŻSZEGO o pomyślność Ich błagać.— Opiekun Prezydujący, Ludwik Sliwowski.
___________________________________________________________________________________________________________
Wśród ofiarodawców – rok 1853 – znajduje się Tomasz Bogdański. Maria z Kamockich Pstrokońska odwiedziła wszystkie chyba okoliczne dwory i miasteczka. Mamy nazwiska właścicieli majątków. Dla mnie interesujące jest także nazwisko Adolfa Kokelego z Wilczkowa. Byłam nieomal pewna, że Wilczków był odziedziczony przez Marię z Ostrowskich Bogdańską, teraz zrodziły się wątpliwości. Co prawda tutaj nie wyszczególniono, czy ktoś był właścicielem, czy po prostu mieszkańcem. Wilczków niewątpliwie należał do Bogdańskich, ale od kiedy i jaką drogą przeszedł w ich ręce. Dopóki nie będzie dostępu do ksiąg wieczystych, nie wyjaśni się tych spraw do końca.
Z informacji tej wynika, że w 1913 roku majątek już nie należał do Bogdańskich od kilku lat.
Tomasz Bogdański
Towarzystwo Rolnicze – organizacja skupiająca ziemian Królestwa Polskiego w latach 1858–1861. Była to faktycznie pierwsza organizacja pozarządowa istniejąca w Królestwie Polskim, nie poddana kontroli władz carskich. Zajmowała się szeroko rozumianą polityką rolną; dbała o podniesienie rentowności polskiego rolnictwa, opowiadała się za stopniowym odchodzeniem od pańszczyzny. Postulowała oświatę chłopów. Prezesem Towarzystwa Rolniczego był hrabia Andrzej Artur Zamoyski.
i nieszczęśliwych, których chętnie wspierał, zostawił po sobie żal szczery i powszechny. Ziemię ojców uważał on jako najdroższy skarb jego pieczy i staraniom powierzony; —poświęcał się szczerze dla niej, a obsadzenie na kolonii Bogdanów samych krajowców, pod najłagodniejszymi warunkami, zaświadczyć może o jego charakterze i sposobie myślenia. Przyjaciele i sąsiedzi stracili w nim najlepszy przykład, jak żyć na świecie potrzeba, a kraj jednego z najlepszych swych synów.
B. J.
Wymowny głos kapłana,, skreślił cnoty, jakiemi jaśniała i wskazał ją za przykład godny naśladowania. —Członkowie rodziny, oficyaliści i włościanie nieśli jej zwłoki na barkach swoich, na miejsce wiecznego spoczynku, i złożyli obok tej trumny, która okrywając ją żałobą, zabrała na ziemi całe jej szczęście.
W Guberni Warszawskiej w 1862 roku do władz powiatowych w powiecie kaliskim wybrano między innymi Tomasza Bogdańskiego.
Zabezpieczenie na Miłkowicach kapitału dla Marianny Bogdańskiej, sprzedaż lasów na podkłady drewniane dla kolei
Jest początek roku 1863. Krajem targają walki powstańcze. Dwór jest przychylny powstaniu, na ten temat mam tylko wzmiankę, ale być może uda się jeszcze ustalić jego rolę w powstaniu. Tomasz Bogdański decyduje się na przeniesienie pokaźnego kapitału na swoją żonę i zabezpiecza to na swoich dobrach Miłkowice. Należy chyba postawić pytanie dlaczego to robi? Czyżby czuł się zagrożony, chce zabezpieczyć żonę i dzieci? Jakiś powód być musiał, akt niestety tego nie wyjaśnia. Możemy się tylko domyślać.
Następny problem to budowa linii kolejowych - Warszawsko-Wiedeńskiej, a później Warszawsko-Terespolskiej.
Oto fragmenty dokumentu90/53
16 lutego 1863
Przede mną Edwardem Milewskim Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Guberni Kaliskiej w Kaliszu, w mieście Kaliszu Zamieszkałym i urzędującym … stawił się osobiście Tomasz Bogdański właściciel dóbr Miłkowic w okręgu Wartskim położonych, w tychże dobrach zamieszkały i zamieszkanie prawnie obierający, mnie rejentowi z osoby znany, i do działań prawnych zdolny, zeznał akt tej osnowy. –
Stawiający Tomasz Bogdański oświadcza, że stosownie do kontraktu dnia 4/16 Lutego 1854roku w tej księdze fol. 184 sprzedał w imieniu swej żony Marianny z Wężyków Bogdańskiej, właścicielce Rzymska z okręgu Warskiego lasów do tych dóbr Rzymska należących Ernestowi Lauterbach pięćdziesiąt tysięcy sztukpodkładów z drzewa sosnowego pod kolej żelazną za sumę rubli srebrnych dziewięć tysięcy, oraz że też jego żona sprzedała z tych dóbr drzewo Markusowi Kolyn? kupcowi z Pleszewa za sumę Rubli srebrem piętnaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt, i że obie te sumy, stawiający jako jej mąż, do rąk swych odebrał i obrócił na swe potrzeby. Przyznaje nadto stawiający się, że oprócz tego otrzymał z tąż żoną w posagu Rubli srebrem sześćdziesiąt tysięcy, te więc trzy sumy, dopiero co wymienione, a stanowiące razem kapitał Rubli srebrem osiemdziesiąt cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt za rzeczywiście należne do niego oraz(…) Marianny z Wężyków Bogdańskiej uznaje i takowy kapitał rubli osiemdziesiąt cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt czyli złotych polskich należne do niego oraz stanowiące własność Marianny z Wężyków Bogdańskiej uznaje i takowy kapitał rubli osiemset cztery tysiące siedemset pięćdziesiąt czyli złotych polskich pięćkroć sześćdziesiąt pięć tysięcy na całym swym majątku zabezpiecza, a szczególności dozwala go zahipotekować na dobrach swych Miłkowice w okręgu Wartskim położonych w tej księdze uregulowanych jako fundusz posagowy jego żony z (powyź?) wykazanych źródeł pochodzący w tym zaś celu projektuje do wykazu hipotecznego tychże dóbr treść następującą.
Dział IV N-27
565,000 Zp: czyli Rb: 84,750 przez Tomasza Bogdańskiego z majątku żony jego Marianny z Wężyków Bogdańskiej oraz z jej funduszów posagowych podniesione bliżej co do źródła w akcie 4/16 Lutego 1863 roku na str 212 zeznanym wykazane, zabezpieczają się na tych dobrach dla tejże Marianny Bogdańskiej z mocy powyższego aktu.
Do tej czynności złożono stempel za Rubli osiemdziesiąt cztery kopiejek osiemdziesiąt…(wyraz nieczytelny)
Akt ten stawiającemu Tomaszowi Bogdańskiemu wobec świadków Józefa Muskiewicza i Maurycego Skowrońskiego obywateli kraju z własnych funduszów utrzymujących się w Kaliszu zamieszkałych odczytany został i przez tychże stawiających się przyjęty i przez świadków i mnie Rejenta podpisany
Tomasz Bogdański
Józef Muskiewicz świadek
Maurycy Skowroński
Rejent (nazwisko nieczytelne)
29.11.1872 - umiera w Warszawie Tomasz Bogdański pochowany w krypcie kościoła w Miłkowicach
Ostatnie pożegnanie Tomasza Bogdańskiego - Gazeta Polska 1873
1878 - dziedzice Miłkowic, Stanisław i Joanna Bogdańscy, sprawili do kościoła srebrną monstrancję w stylu neogotyckim.
1800-1882 – Z fundacji Marii z Wężyków Bogdańskiej, dziedziczki Miłkowic, wybudowano nowy kościół jako votum dziękczynne za uratowanie życia.
Fragment kroniki założonej w 1984 roku udostępnionej przez obecnego proboszcza Miłkowic ks. Pawła Okońskiego
1887 majątek Miłkowice wystawiony na licytację
Majątek Miłkowice wystawiony na licytację "Gazeta Warszawska"
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/plain-content?id=88999
39. MIŁKOWICE, ze wszystkiemi przynałeżytościami, w powiecie Tureckim położone.
Zaległości w chwili sprzedaży wynosić będą rs. 3,086 k. 15. Licytacya tych dóbr odbywać się będzie w kancellaryi Notaryusza Stanisława Białobrieskiego, dnia
20 lutego (3 marca) 1888 roku, i rozpocznie się od summy rs. 69,700. Vadium do licytacyi oznaczone zostało na rs. 5,600.
Zawiadomienie to ogłasza się dla niewiadomych z pobytu i niemających w hypotece obranego zamieszkania prawnego: Zygmunta i Antoniego
1892 M. Bogdańska posiada udziały w mieście Warta
1893 - w Rzymsku umiera Maria z Wężyków Bogdańska. Dziennik Poznański donosi:
Gazeta Kaliska 1893 nr 76
Dobra Miłkowskie nabył od Marii Gołembowskiej, córki Tomasza i Marainny, Izrael Fryde i Lejba Cedrowski. Sprzedali je włościanom w 1893 roku
Tomasz Józef Leonard Bogdański h. Prus III, jego ojciec, kupił majątek w Miłkowicach na drodze licytacji po przymuszonym wywłaszczeniu następców Józefa Lipskiego, z którymi Bogdańskich łączyło pewne pokrewieństwo. Bogdańscy linii Tomasza osiedli w Miłkowicach uważając dobra za swój majątek rodowy. Tomasz Bogdański w 1862 roku został wybrany do władz powiatowych w powiecie kaliskim. Stanisław gospodarował w majątku u boku ojca. Idąc z duchem pracy pozytywnej w 1881 roku zakłada w Miłkowicach przytułek rzemieślniczy mający udostępnić młodym chłopcom zdobycie zawodu. Stanisław Bogdański w 1880 roku wspiera swoim autorytetem, wraz z innymi ziemianami, fabrykę tektur ogniotrwałych do pokrycia dachów w Kaliszu. Sam ma kłopoty, gdyż w 1880 roku od pioruna spłonęły dwie z trzech istniejących w majątku, napełnione zbiorami, stodoły na folwarku Wilczków warte kilka tysięcy rubli, za które otrzymuje rok później odszkodowanie w wysokości 1717 rubli. W majątku założył 5 stawów rybnych, wiatrak i gorzelnię, prowadził hodowlę koni rasowych.
Sam dwór, według relacji świadków, był piękną budowlą drewnianą, otoczoną starannie utrzymanym ogrodem, który spłonął w czasie wojny.
Po śmierci Tomasza Bogdańskiego rodzeństwo podzieliło się odziedziczonym majątkiem, z tym, że całością i tak kierowała matka. Marianna Gołembowska otrzymała Miłkowice, które w 1893 sprzedała, Stefania żona Piotra Ostroróg Sadowskiego, nie figuruje już w dokumentach, została więc chyba spłacona, Stanisław osiadł w Rzymsku. Tamże umiera w 1893 roku jego matka Marianna Bogdańska fundatorka kościoła w Miłkowicach. Stanisław figuruje w 1909 roku w spisie ziemian jako właściciel Rzymska, które jednak sprzedaje gdy spłonął dwór w czasie jego pobytu na wycieczce we Włoszech. Stanisław Bogdański stawiał cały czas na rozwój folwarku w Wilczkowie wchodzącego w skład majątku. Były tam dogodne warunki do rozwoju hodowli i rozwoju rolnictwa.
W 1890 Stanisław Bogdański, właściciel Wilczkowa, udostępnił swoją gorzelnię celem zrealizowania projektu spółki gorzelniczej mającej w planie zagospodarowanie zbiorów kartofli i jęczmienia jakie uzyskali inni właściciele folwarków w okolicach Dobrej. Stawiał też na rozwój przemysłu.
Na podstawie dopisku geometry Stanisław Mystkowskiego przy planie folwarku w Wilczkowie, możemy stwierdzić, że w 1895 roku w Wilczkowie została wydzielona osada fabryczna.
Stanisław Bogdański jawi się nam jako człowiek światły, społecznik zaangażowany także w rozwój przemysłu. Nie jest znana data ani miejsce jego śmierci. W 1912 roku jako właściciel majątku figuruje Ludwik Temler, jego zięć, mąż córki Heleny. Joanna Bogdańska, żona Stanisława zmarła w 1924 roku, była już wtedy wdową.
Rok 1874 po Tomaszu Bogdańskim dziedziczą dzieci - Stanisław, Maryja, Stefania rodzeństwo...
….”(…) dziedziczyli także w spadku po swym ojcu Tomaszu Bogdańskim poprzednim dóbr tych właścicielu. Co tu po zgonie tego Tomasza Bogdańskiego z mocy protokułu regulacji otwartego po nim spadku na dzień 7/16 Lipca 1874 roku (…) na stronie 257 sporządzonego zapisano…”
Maria Gołembowska córka Tomasza i Marii z Wężyków Bogdańskich ur. w 1855 roku Zaspy, żona Stefana Gołembowskiego, drugi mąż toKazimierz Ostroróg Sadowski( ślub 1892 Warszawa). W okresie sprzedaży majątku była już wdową, więc musiało to mieć miejsce przed 1892rokiem. Pod aktem nie widnieje podpis Stanisława, rodzeństwo musiało się podzielić majątkiem.
Spłaty majątkowe
Pozew Stefanii hrabiny Ostroróg Sadowskiej i jej córki Aleksandry Ostroróg Sadowskiej o zabezpieczenie swoich udziałów, które mają być spłacone wraz z procentami do 26 maja 1909 roku. Wykonawcami mają być: Stanisław Bogdański, Marianna hrabina Ostroróg Sadowska i jej córka Wanda Węglińska.
524r.83k. od Stanisława Bogdańskiego
496r.83k. od Marianny Sadowskiej
148r.47k. od Wandy Węglińskiej
oraz pokrycie przez te osoby opłat notarialnych
Pan Andrzej Ruszkowski przesłał materiały dotyczące szlachty ziemi sieradzkiej opracowane przez Elżbietę Nejman zamieszczone na stronie Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli
Bogdańscy
W 1909 roku Stanisław Bogdański jest właścicielem majątku w Rzymsku. Miłkowic nie ma już w wykazie, zostały sprzedane.
Informacje zebrane na podstawie wywiadu z p. Razniecką:
Mapka opracowana przez Ryszarda Kucharskiego
Księgi Hipoteczne Majątku Miłkowice Akt nr. 83 Żydzi nowymi właścicielami Miłkowic
Akt traktuje o naniesieniu zmian w dokumencie sprzedaży Miłkowic, do którego jeszcze nie dotarłam, był podpisany wcześniej – Marianna Gołembowska, wdowa, będąca obecnie za granicą, sprzedała nieruchomość do niej należącą w Miłkowicach( lub majątek?!) za sumę 30 000 rubli. W akcie tym wprowadzono zmiany. Podpisali je obecni właściciele -
Lejb Cedrowski
Izrael Fryde
Joachimczykowski( imienia nie udało się odczytać)
Firma C.D. Jaffe
1903 sprawozdanie Towarzystwa Osad Rolnych i Przytułków Rzemieślniczych. Stanisław Bogdański wymieniony jest jako protektor przytułku wMiłkowicach.
W latach 1910, 1915 nie notują już takiej dziaiałalności. Ostatni raz nazwisko Stanisława Bogdańskiego wymienione jest w spisie właścicieli ziemskich powiatu tureckiego w 1909 roku.
Materiały przesłane przez Krystiana Chwiałka - Archiwum Konin, tłumaczenie Joanna Studzińska
Nie mam wątpliwości, że ostatnimi właścicielami Rzymska byli Joanna i Stanisław Bogdańscy. Majątek w latach 1908-1911 został sprzedany. Jest kilka aktów z tym związanych, sprzedawany był więc chyba etapami.
Końcowe akty sprzedaży Rzymska są tak nieczytelne, że nie ma możliwości ich odczytania. Wstawiłam tylko podpisy nabywców, Żydów, którzy przejmowali majątek rozprzedając później chętnym nabywcom ziemię. Na tym historię majątku Rzymsko musimy zakończyć, gdyż ziemia przeszła w ręce indywidualnych użytkowników.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Panny Helena i Janina Bogdańskie są gospodyniami w balu dobroczynnym w Kaliszu w 1896 roku
Dalsze losy majątku Bogdańskich w Rzymsku
Ziemie podworskie odkupili prawdopodobnie bankierzy z Kalisza. Majątek posiadał gorzelnię i owczarnię. Ziemie podupadającego folwarku wyprzedawali. W 1913 roku Andrzej Białek - dziadek żony pana Ryszarda – nabył w ten sposób ziemię ( informacja sprawdzona w Księgach Wieczystych w Turku). Dwór w Rzymsku ulokowany był obok stawu. Ziemię wraz z budynkami nabył pan Kurczoba wykorzystując prawdopodobnie cegłę z rozbiórki na budowę domu.
Pan Ryszard przekazał informacje zapamiętane z rozmów z mieszkańcami Rzymska. Rodzice mieszkanki Rzymska, pani Michalak, urodzonej w 1907 roku, już nieżyjącej, pracowali w majątku Bogdańskich. W miejscu, gdzie obecnie znajduje się działka siedliskowa pana Ryszarda, były mieszkania dla pracowników dworskich zwane "koszarami". Do dziś można znaleźć tam kawałki cegieł. Pani Michalak pamiętała też fakt podziału gruntów dworskich. Geodeci dokonujący pomiarów zakwaterowani byli w leśniczówce.
Stanisław Bogdański właściciel Wilczkowa w 1881 roku odbiera odszkodowanie za straty spowodowane pożarem
Prawo do majątku mają: 1, Leontyna i Włodzimierz dzieci Wincentego Bogdańskiego. 2. Z.K.J. Skulmowski
W wykazie w 1882 roku dotyczącym odszkodowań za poniesione w pożarze staraty widnieje Stefan Gołembowski - nazwisko napisane błędnie - mąż Marianny ostatniej włascicielki Miłkowic. W dobrach miłkowskich gospodarowała Marianna z mężem.
Poniżej akt rejentalny sporządzony w Uniejowie w 1916 roku. Dla nas interesujące jest to, że Marianna hr. Ostroróg Sadowska po drugim mężu, jest już wdową i mieszka w niedalekim Niewieszu, własności Napoleona Zakrzewskiego, gdzie gospodaruje jego syn a Marianna mieszka jako rezydentka. Nie jest pochowana ani z pierwszym, ani z drugim mężem, może więc spoczywa w krypcie kościoła w Miłkowicach???
Akt jest w posiadaniu krewnej Bogdańskich.
Pan Tomasz Baryła, mieszkaniec Krakowa, opracowuje dzieje Kotowic i Mirowa. Przesłał materiały dotyczące Bogdańskich, którzy byli także właścielami tych dóbr.
W latach 1833 – 1852 dobra Kotowice-Mirów należały do rodziny Bogdańskich, która była również właścicielami dóbr w Miłkowicach (Gubernia Kaliska).
Wawrzyniec Bogdański, od dnia 18 lipca 1833 r. otrzymał dobra w drodze umowy zamiany z Antonim Zakrzewskim. Wartość dóbr ustalono na 138 tys. złotych polskich. Wpis w księdze wieczystej zatwierdzono decyzją „Zwierzchności Hypotecznej Województwa Krakowskiego” dnia 18 lipca 1833 r. (źródło: 70).
Tomasz Bogdański syn ww. Wawrzyńca, od dnia 6/18 lipca 1837 r. nabył dobra od ojca. Umowę zawarto przed Józefem Stokowskim „Rejentem Powiatu Zgierskiego Guberni Mazowieckiej” w Zgierzu. Wartość dóbr wynosiła 152 tys. i 50 złotych polskich. Wpis do księgi wieczystej sporządzono 3/15 września 1837 r., a zatwierdzono decyzją „Zwierzchności Hypotecznej Guberni Krakowskiej” dnia 20 września/2 października 1837 r. Wawrzyniec Bogdański mieszkał wówczas w swoich dobrach w Sładkowie Górnym, w powiecie zgierskim, a jego syn Tomasz w Kotowicach. Tomasz kupił Kotowice-Mirów przenosząc na ojca wartość swojego zabezpieczenia pieniężnego na dobrach Miłkowice z ich przyległościami: Strachocice, Zaspy Miłkowskie, Młyny Strachocickie oraz na dobrach miasta Błaszki z ich przyległościami Borysławice, Chrzanowice, Lubanów i Bukowiny, oraz na dobrach Gzikowice (Gzików?) i Wilczkowice – wszystkie w powiecie wartskim (od miasta Warta) w guberni kaliskiej (źródła: 70; 166).
Wincenty Bogdański brat ww. Tomasza, od dnia 7/19 września 1837 r. kupił od brata „dobra Mirów” (nie użyto tu nazwy „Kotowice-Mirów” ani „Kotowice”, sprzedaży uległ sam Mirów). Wartość dóbr określono na 7 tys. złotych polskich „w monecie kurs w kraju mającey”, po potrąceniu wierzytelności na gruncie zastawionych. Do księgi wieczystej wpisano i zatwierdzono 20 września/2 października 1837 r. Akt notarialny spisano w Żarkach u Jana Różyckiego, „Rejenta Kancellaryi Hypotecznej Powiatu Lelowskiego w Guberni Krakowskiej”. Wg opisu Mirów składał się wówczas z zabudowań dworskich (ale chodzi tu prawdopodobnie o budynki użytkowane przez poddanych, a nie odrębny „dwór”), pól, łąk, pastwisk oraz browaru. Składnikami majątku były także pożytki, użytki, powinności poddanych, czynsze i daniny. W akcie notarialnym zaznaczono, że oddzielona notarialnie od dotychczasowej gminy Kotowice wieś Mirów będzie wymagała także oddzielenia przez władzę administracyjną (powiatową). Nim to nastąpi obowiązki wójta oddzielnych dóbr Kotowic i Mirowa będzie pełnił nadal Tomasz Bogdański (źródła: 70, 167).
Za czasów Tomasza i Wincentego Bogdańskiego dzierżawcą dóbr Kotowice został Melchior Białoskórski, na stałe mieszkający w Warszawie przy ul. Sektoralnej 765.
Umowę dzierżawy zawarto w maju 1842 r., a obejmowała okres od 12/24 czerwca 1842 r. na trzy lata, czyli do tego samego dnia i miesiąca roku 1845. Tymczasem w roku 1844 Bogdański „nieprawnie i samowolnie wyrugował” dzierżawcę z dóbr. Pod datą 22 września/4 października 1844 r. dzierżawca pisemnie przed Trybunałem Cywilnym I Instancji w Kielcach, domagał się zastrzeżenia w hipotece majątku Kotowice na jego rzecz kwoty 12 057 zł i 25 groszy (czyli 1808 rubli srebrnych, 7 i pół kopiejki) z procentami od 14/26 września 1844 r. oraz „kosztów sporu” w wys. 100 rubli. Trybunał Cywilny takie zastrzeżenie w dziale IV księgi wieczystej dóbr Kotowice uznał za zasadne. We wrześniu 1844 r. Białoskórski wystąpił też z pozwem przed Trybunałem Cywilnym w Kielcach przeciw Tomaszowi Bogdańskiemu. W pozwie wyjaśnił, że zgodnie z umową dzierżawy miał mu opłacać Bogdańskiemu 1500 zł tytułem czynszu dzierżawnego w pierwszym roku, a po 3000 zł przez następne lata. Ponadto miał przebudować dotychczasowe drewniane „zdezelowane” zabudowania na nowe – murowane. Te warunki umowy prawdopodobnie nie były spełniane, co spowodowało „wyrugowanie” dzierżawcy. Dzierżawca jednak argumentował, że w drugim roku dzierżawy (1843) z polecenia dziedzica nastąpiło nowe urządzenie włościan, pomiary pól, nowe wydzielenie gruntów pańskich dla chłopów. Wszystko to powodowało niechęć i uchylanie się włościan od obowiązków, pańszczyzn i robocizn. W związku z tym dzierżawca musiał najmować robotników, powiększyć liczbę czeladzi i „dworników”, do prac przy normalnym funkcjonowaniu majątku rolnego, jakim były Kotowice. Z własnej kieszeni na opłacanie nowych pracowników i najem wydał w latach 1843 i 1844 ogółem 2573 zł. Ponadto poddani z Kotowic i Mirowa nie chcieli opłacać podatków, a nawet zamierzali poopuszczać osady. Wobec tego podatki za nich spłacił dzierżawca, w kwocie 478 zł i 4 gr. Przy obejmowaniu dzierżawy (24 czerwca 1842 r.), w dobrach były 473 owce, w tym najwięcej młodych i jagniąt. Przy odebraniu mu dzierżawy (styczeń 1844) liczba owiec wynosiła 537, ale posiadały większą wartość, bo stanowiło ją większość starszych owiec i skopów. Z tytułu przyrostu wartości owiec dzierżawca domagał się kwoty 3494 zł. Ponadto pozbawiony został zysków z planowanego przychówku owiec w wys. 1000 zł i z wełny owczej wiosennej 2000 zł. Z powodu przedwczesnego usunięcia z dóbr Białoskórski wycenił swoje straty w przewidywanych dochodach na kolejne 2000 zł oraz straty w sprzęcie jaki musiał pozostawić w Kotowicach na 2772 zł i 21 gr. Przy czym zaznaczył, że odebrał od dziedzica jedynie kwotę 3200 zł. Pozwanemu Tomaszowi Bogdańskiemu doręczono wezwanie na „audyencyię” przez Trybunałem w Kielcach, które odebrał w Kotowicach jego brat Julian (lub Juliusz) Bogdański. Ostatecznie jednak, we wrześniu 1845 r. Białoskórski odstąpił od dalszego prowadzenia procesu, bowiem doszło do porozumienia z Tomaszem Bogdańskim, który również odstąpił od swoich pretensji względem dzierżawcy. Jednak dzięki zachowanym protokołom urzędowym tej sprawy mamy pewną orientację o funkcjonowaniu dóbr w latach 1842-1845. (źródło: 168).
Tomasz Bogdański brat Wincentego, do dnia 3/19 września 1845 r. na mocy aktu notarialnego sporządzonego w Kaliszu, odkupił od brata „dobra Mirów” za cenę 40 tys. złotych polskich czyli 6 tys. rubli srebrnych. Wpis do księgi wieczystej sporządzono 28 listopada/10 grudnia 1845, a zatwierdzono dzień później decyzją „Trybunału Cywilnego Guberni Radomskiej, Wydziału Hypotecznego”. Wg stanu na dzień transakcji Tomasz mieszkał w swoich dobrach w Miłkowicach, a Wincenty w Kotowicach. Akt notarialny podpisano przed Nepomucenem Wojciechowskim, „Regentem Kancellaryi Ziemiańskiej Guberni Warszawskiej w Kaliszu. Ze sprzedaży wyłączony został jedynie las bukowy nadający się do wycięcia, na powierzchni 280 mórg miary nowopolskiej. Wincenty był zobowiązany do wycięcia drzew w ciągu sześciu lat od dnia podpisania aktu, a następnie do zasadzenia nowego lasu na swój koszt. W akcie znalazła się też wzmianka, że „dobra Mirów” na czas własności Wincentego nie miały założonej odrębnej księgi wieczystej. Dane zapisywano nadal do wspólnej księgi, z której teraz, w roku 2022 przepisujemy je do książki (źródła: 70; 169).
Obelgi Szymona Kmity
W roku 1833 jako jako były dzierżawca dóbr Kotowice-Mirów oraz zastępca wójta wymieniony jest Szymon Kmita. Dopuścił się on „obelg w czasie pełnienia służby publicznej”, a postępowanie w tej sprawie prowadził Sąd Policji Poprawczej, Wydział Jędrzejowski. 26 września 1833 r. sąd przekazał akta sprawy liczące 20 kart do Komisji Województwa Krakowskiego (w skrócie KWK), celem podjęcia dalszej decyzji w sprawie wójta (zastępcy wójta). Komisja ustaliła, że Kmita nie posiadał w ogóle upoważnienia (przez Komisję) do sprawowania obowiązków zastępcy wójta, ale faktycznie takie wykonywał jedynie na podstawie umowy (kontraktu) dzierżawy dóbr. To jednak było za mało i w związku z tym Komisja odesłała akta do sądu z informacją, że Kmita nie spełniał wymogów urzędnika służby publicznej, zatem winien być sądzony jako osoba prywatna. Pismo KWK w tej sprawie nosi datę 10 maja 1834 r. W aktach nie wyjaśniono niestety kogo i w jaki sposób obraził Kmita jako zastępca wójta (źródło: 66).
Tomasz Bogdański – uchylanie się od służby wojskowej
W roku 1837 dziedzicem dóbr Kotowice Mirów był Tomasz Bogdański, ale gmina nie miała wójta (w aktach nie zaznaczono przez jak długi okres czasu). Bogdański złożył przysięgę na wierność „Najjaśniejszemu Panu” i Komisarz Obwodu Olkuskiego zwrócił się pismem z 21 listopada/2 grudnia 1837 r. do Rządu Gubernialnego Krakowskiego, Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych, Duchownych i Oświecenia Publicznego o mianowanie go na wójta.
Aby doszło to do skutku, Komisja najpierw ustalała, czy Tomasz Bogdański „wyszedł z wieku popisowego albo czyli mu służy iakie wyłączenie od służby woyskowej”. Czyli dziś zapytalibyśmy, czy miał „uregulowany stosunek do służby wojskowej”. Tomasz Bogdański urodził się 12 lutego 1815 r. Uczęszczał do gimnazjum „byłego wojewody(?) w Piotrkowie”, a w „Epoce Zaburzeń Krajowych” (powstania listopadowego) chodził do szkół i nie zajmował się sprawami wojska (powstania). W roku 1838 był bezżenny, miał brata Wincentego lat 19, pozostającego razem z nim, pod względem stanu zdrowia i wzrostu do służby wojskowej był zdolny. Wyłączenie od służby wojskowej mógłby otrzymać, gdyby jako dziedzic ustanowił zamiast siebie zastępcę do wojska. Naczelnik Wojenny Guberni Krakowskiej (w Kielcach) w piśmie z dnia 27 grudnia 1838/8 stycznia 1839 r. oświadczył, że „nie ma nic do dodania” na temat propozycji nominacji Tomasza Bogdańskiego na wójta, co literalnie oznaczało, że nadal utrzymuje go w wieku poborowym. Na tej podstawie wnioskujemy, że mianowanie nie zostało dokonane.
Natomiast w roku 1841 Komisarz Obwodu Olkuskiego (Wydział Policyjno Wojskowy) prowadził dochodzenie przeciwko Tomaszowi Bogdańskiemu o „ukrycie popisowego”, czyli o niedopełnienie obowiązku służby wojskowej. Komisarz Obwodu Olkuskiego poinformował wówczas Rząd Gubernialny Krakowski, że Tomasz Bogdański wyjechał do Guberni Kaliskiej (źródło: 66).
Ze służbą w rosyjskim wojsku nie było żartów. Powołanie mogli dostać mężczyźni stanu wolnego, którzy ukończyli dwudziesty rok życia. Do roku 1836 służba trwała 25 lat, później ten okres stopniowo zmniejszano, w latach 1836-1854 było to 20 lat, a w latach 1854-1874 – 15 lat (źródło: 75, str. 81).
Problemy na linii: dziedzic, wójt, naczelnik powiatu
Decyzją Rządu Gubernialnego Kieleckiego z 1/13 stycznia 1842 r. zastępcą wójta Kotowic i Mirowa został mianowany Adam Wolski – kasjer miasta Żarek. Było to zgodne z wnioskiem dziedzica Tomasza Bogdańskiego z dnia 19/31 października 1841 r., który deklarował, że dla załatwienia spraw rodzinnych musi opuścić Kotowice na kilkanaście miesięcy. Adam Wolski nie został jednak protokolarnie zatwierdzony przez naczelnika powiatu olkuskiego na zastępującego wójta.
Jak stwierdzał Naczelnik Powiatu Olkuskiego, w lutym 1843 r., „Wolski dopuszczał się stagnacji w służbie odrywaniem się od obowiązków wójtowskich”. Jednocześnie dziedzic dóbr Kotowice Mirów – Tomasz Bogdański sam nie był wójtem. Ponadto również dopuszczał się „stagnacji”: od dawna nie zamieszkiwał w Kotowicach lecz w dobrach Miłkowice (tam również był właścicielem) w Guberni Kaliskiej, odległych o co najmniej 20 mil od Kotowic i nie reagował na urzędowe wezwania do ustanowienia zastępcy wójta.
W Kotowicach przebywał na stałe dzierżawca Melchior Białoskurski, który „nastręczał sporów z włościanami wymagających dozoru i powagi władzy miejscowej” (której to władzy akurat nie było). W związku z tym Naczelnik Powiatu Olkuskiego postanowił wyznaczyć zastępcę wójta w osobie Antoniego Sztangenberga (Stangenberga) – honorowego asesora powiatu, na koszt dziedzica Bogdańskiego (projekt wynagrodzenia miał sporządzić burmistrz miasta Żarek), dopóki tenże dziedzic nie przedstawi właściwego kandydata.
W innym piśmie do „Rządu Gubernialnego Guberni Kieleckiej” z 13/28 stycznia 1843 r. Tomasz Bogdański oznajmiał, że osobiście sprawował funkcję wójta w Kotowicach do końca roku 1842. Potem, z powodu choroby i w poszukiwaniu pomocy lekarskiej musiał się udać do swoich drugich dóbr w Miłkowicach, w Guberni Kaliskiej. Bogdański sprzeciwiał się by miał utrzymywać narzuconego przez powiat olkuski zastępcę wójta w osobie Sztangenberga. Decyzją naczelnika powiatu miał mu zapewnić wynagrodzenie 30 rubli srebrnych rocznie, wyżywienie, noclegi, światło, opał i pomieszczenie do pracy. Bogdański oprotestował ten nakaz pismem z 22 lutego/6 marca 1843 r. skierowanym do Wysokiej Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych.
Najpierw w miejsce Adama Wolskiego dziedzic Kotowic i Mirowa zaproponował do tej funkcji Józefa Piętakiewicza – obywatela miasta Żarek. Ta propozycja musiała z jakichś powodów nie dojść do skutku, bowiem w piśmie z 8/16 czerwca 1843 r. kandydatem zaproponowanym przez dziedzica był już Antoni Gnoiński – Wójt Gminy Kostkowice.
Rząd gubernialny uchylił nominację dla Sztangenberga wskazując m. in., że urzędnicy i oficjaliści biura nie mogą sprawować obowiązków wójtowskich oraz że prawo mianowania „zastępcy wójta” służy przede wszystkim dziedzicom miejscowości na własną odpowiedzialność.
W kolejnym piśmie, datowanym na 7/19 lipca 1843 r. Rząd Gubernialny Kielecki polecił Naczelnikowi Powiatu Olkuskiego, aby odwołał Sztangenberga z obowiązków zastępcy wójta Kotowic i Mirowa, a w jego miejsce powołał tymczasowo ww. Antoniego Gnoińskiego. Jednocześnie, by zobowiązał Tomasza Bogdańskiego do przedstawienia w ciągu dwóch miesięcy innego wykwalifikowanego kandydata na zastępcę wójta. Wynagrodzenie dla Sztangenberga za okres faktycznego sprawowania czynności zamiast wójta, rząd pozostawił do wzajemnych rozliczeń między nim a dziedzicem Bogdańskim.
Naczelnik Powiatu Olkuskiego raportował w lipcu 1843 r., że jako naoczny świadek stosunków społecznych w gminie, pozostawia status quo do czasu wypowiedzenia się przez władze wyższe, ponad rządem gubernialnym (trudno powiedzieć, czy chodziło mu o władze królestwa – namiestnika carskiego?). Gdyż tylko tym sposobem „tama nietrafnym zamiarom i przeciwnym woli J. E. Księcia Namiestnika położona być może”. Naczelnik powiatu pisał, że Gnoiński jest „narzędziem w ręku dzierżawcy Białoskurskiego do ucisku włościan i wnoszenia nadużyć jeszcze większych nad te, jakie już wielokrotnie zarządzane śledztwa wykryły”. Mimo tego deklarował, że po ostatecznym nakazie rządu, nieuwzględniającym jego racji, odda gminę kandydatowi Gnoińskiemu.
Do rządu w Kielcach skarżył się też dzierżawca Kotowic i Mirowa – Melchior Białoskurski (pismo z 25 stycznia 1843 r.). Podnosił, że narzucony przez naczelnika powiatu w Olkuszu – Antoni Sztangenberg – ustawicznie przebywa w towarzystwie chłopskim po karczmach (to kolejne potwierdzenie istnienia co najmniej dwóch karczm w gminie Kotowice-Mirów). Pod jego wpływem włościanie tutejsi stali się burzliwymi i używającymi języka nieprzychylnego dworowi. Nie uiszczają powinności dla dworu, nie utrzymują gospodarstw w należytym stanie. Dzierżawca obawiał się, że stan ten może przenieść się do sąsiednich wiosek. Sztangenberg wprowadza rozwarstwienie, nierząd, na czym cierpi stan gospodarstwa dworskiego. Dzierżawca oskarża go, że przez niego „nieporządek się wkradł do dóbr mu powierzonych” i że nowy zastępca wójta jest tu nasłany na szkodę dworu i aby mu „ludzi powydalać ze wsi”. Białoskurski napisał, że wobec szykan ze strony władz powiatu olkuskiego, zmuszony jest udać się pod protekcję Rządu Guberni...
Obowiązki rolnika na rzecz dziedzica
Stała pańszczyzna na osobę w Kotowicach i Mirowie to latem (od 1 kwietnia do 1 października) od 4 do 1 dni tygodniowo i zimą (od 1 października do 1 kwietnia) również od 4 do 1 dni tygodniowo. Ponadto dodatkowa pańszczyzna latem (od 1 lipca do 1 października) to od 3 do 1 dni rocznie, w szczególności przy żniwach. Wymiar dni określany był wg wielkości gospodarstwa na którym pracował rolnik lub wyrobnik.
Ale to nie wszystko. Istniały też tzw. „robocizny i posługi nadzwyczajne” czyli: darmochy, gwałty, próżnice, tłuki, stróże (oraz możliwe były też inne rodzaje posług). Do takich usług włościanie byli zmuszaniu w ilości 2 dni rocznie w okresie letnim (od 1 kwietnia do 1 października). W tym czasie byli zobowiązani raz w roku do mycia i strzyżenia owiec dworskich, bez względu na ich liczbę oraz sadzić i okopać kapustę dworską i karpiele (korpiele) dworskie. Każdy odrabiający po 4 dniówki piesze pańszczyzny tygodniowo, był zobowiązany do zaorania rocznie po 3 morgi pola dworskiego. Ta praca była odpłatna - po 2 złote czyli 30 kopiejek dla gospodarzy wymienionych w tabeli.
Ale i to jeszcze nie wszystko. Odrębną sprawą był najem przymusowy. Z tego tytułu każdy gospodarz wymieniony w tabeli był zobowiązany do przepracowania „w przybliżeniu” 26 dni w okresie letnim i 26 dni w okresie zimowym – płatne po 10 kopiejek za dzień. Przeznaczano je na żniwa lub w razie potrzeby na inne prace.
Kotowianie byli zobowiązani do płacenia dziedzicowi czynszu w kwotach od 45 do 15 kopiejek rocznie, a Mirowianie od 69 do 34 i pół kopiejki rocznie. Łączny czynsz z Kotowic wynosił 7 rubli 20 kopiejek, a z Mirowa 4 ruble 83 kopiejki.
Podstawą prawną tych obowiązków był „zwyczaj od dawna przyjęty” oraz ugoda prywatna pisemna między dziedzicem a włościanami wsi Kotowice i Mirów zawarta w Kotowicach 16 sierpnia 1844 r. Powinności tej umowy wykazano właśnie w tabeli.
Obowiązki rolnika na rzecz duchowieństwa
Rolnicy z Kotowic i Mirowa w roku 1846 płacili dla swoich parafii tzw. „dziesięciny zamienione” (zamienione – zamiast np. żyta oraz pracy własnej). Parafia we Włodowicach pobierała od 97 i pół do 34 i pół kopiejki rocznie „od głowy” (a raczej może od duszy...) rolnika z Kotowic, a parafia w Niegowie od 51 do 25 i pół kopiejki rocznie od rolnika z Mirowa. Dziesięcina z Kotowic wynosiła w roku 1846 razem 15 rubli 63 kopiejki, a z Mirowa 3 ruble 57 kopiejek.
Obowiązki wobec gminy we Włodowicach
Włościanie z Kotowic i Mirowa dostarczają codziennie (...) [posłańca], który ma obowiązek chodzić z pismami urzędowymi, a w czasie wolnym posługę dworską pełnić. Na noc dają z kolejki stróża jednego dla pilnowania porządku i bezpieczeństwa ogółu. Z kolejki dają też podwody [wóz z woźnicą] w interesie ogółu gminy. Mają też obowiązek utrzymywać drogi na terytorium [org. „territorium”] gminy w dobrym stanie.
Obowiązki wobec rządu – te stanowiły podatki
Podatek podymny wynosił na rolnika z Kotowic od 1 rubla 9 kopiejek do 54 i pół kopiejki. Razem dawało to 17 rubli i 17 kopiejek rocznie. Kontyngent liwerunkowy wynosił od 48 do 12 kopiejek, co dawało rocznie sumę 7 rubli i 68 kopiejek. Szarwark drogowy wynosił od 72 do 36 kopiejek - razem 11 rubli 34 kopiejki rocznie. Ponadto szarwark drogowy pieszy w wymiarze od 3 i pół do 2 dni, co razem dawało 56 i pół dnia.
W przypadku Mirowa podatek podymny łącznie to 10 rubli i 80 kopiejek na rok (po 1 rublu i 20 kopiejek od rolnika). Kontyngent liwerunkowy łącznie to 2 ruble, 90 i pół kopiejki rocznie (od 41 i pół do 20 kopiejek od rolnika). Szarwark drogowy to łącznie 5 rubli 68 kopiejek (po 71 kopiejek na rolnika). Szarwark drogowy pieszy to 29 dni rocznie (od 4 do 1 dni na rolnika).
W uwagach ogólnych lub szczególnych w tabeli wpisano dwie informacje:
„Włościanie Wsi Kotowic i Mirowa płacą rocznie składki na transport włóczęgów z Dymu po kopiejek [?] 3 – transport włóczęgów po kop: pięć. Składkę ogniową z zabudowań Włościańskich Dwór opłaca – szacunku nie zamieszczono gdyż taksy ogniowe na gruncie nie znajdują się”.
„Dziedzic Dóbr Kotowice rzetelność niniejszej Tabelli poświadcza w Kotowicach dnia 4/16 Sierpnia 1846 roku /podpisano/ Bogdański. Wójt Gminy Kotowic własnoręczność powyższego podpisu i rzetelność poświadcza. Kotowice dnia 4/16 Sierpnia 1846 r. /podpisano/ Kuczkowski”.
Zniesienie darmoch 1846
Wystawcą tabeli jako dokumentu urzędowego była „Komissya Rządowa spraw wewnętrznych i duchownych na podstawie Artykułu 3 Ukazu Najjaśniejszego Pana z dnia 26 Maja/7 Czerwca 1846 roku, postanowienia Rady Administracyjnej daty 14/26 Listopada t. r. którem wyrzeczonem zostało, jakie darmochy i najmy przymusowe w dobrach prywatnych wiejskich i miejskich uchylone być winny”.
Od dnia 20 grudnia 1846/1 stycznia 1847 r. we wsiach Kotowice i Mirów stanowiących Gminę Kotowice w Powiecie Olkuskim i Guberni Radomskiej zniesione zostały:
Darmochy po dwa dni piesze niniejszą tabelą obliczone jako:
1. mycie i strzyżenie owiec
2. sadzenie i okopywanie kapusty i korpieli (karpieli)
Ponadto:
1. wszelki najem przymusowy, a w szczególności wymieniony w niniejszej tabeli:
2. wyoranie po trzy morgi rocznie na gruncie dworskim za opłatą po kopiejek 30
3. wychodzenie do żniwa za opłatą po kopiejek 10 za dzień
Pozostałe powinności rolników opisane powyżej miały być nadal wykonywane. Tabelę podpisano w Warszawie 18 listopada/10 grudnia 1846 r. Z upoważnienia Dyrektora Głównego Prezydującego tabelę podpisali:
- Dyrektor Wydziały Radzca Stanu – Kozłowski
- Za Dyrektora Kancellaryi – Chlebowski
Kopię, z której w 2021 r. odpisaliśmy dane do książki o wsi Kotowice podpisał jako zgodną oryginałem Wójt Gminy Kotowice – Kuczkowski (źródło: 67).
Gorczyccy właścicielami dóbr Kotowice-Mirów
Józef Gorczycki, od dnia 15/27 sierpnia 1852 r. kupił dobra Kotowice i Mirów od Tomasza Bogdańskiego za sumę 120 tys. złotych polskich czyli 18 tys. rubli srebrnych. Wpis do księgi sporządzono 2/14 stycznia 1853 r., a zatwierdzono decyzją „Trybunału Cywilnego Guberni Radomskiej, Wydziału Hypotecznego” 7/19 lutego 1853 r. Akt notarialny między nim a Tomaszem Bogdańskim podpisano w Miłkowicach, okręgu wartskim, przed Nepomucenem Wojciechowskim, „Regentem Kancellaryi Ziemiańskiej Guberni Warszawskiej w Kaliszu”. Józef Gorczycki mieszkał wówczas we wsi Kącik w okręgu piotrkowskim. Ze sprzedaży wyłączono osiem koni fornalskich, dwa wozy, jedną karetę, które kupił na swój użytek dotychczasowy rządca dóbr (o nazwisku Tanchert). Do rządcy należały także konie i bryczka. Do Miłkowic miano także przetransportować pozostające w Kotowicach szafki, „sekretarkę z papierami” (chodzi tu o mebel), kuferek i pieniądze w gotówce. W akcie wspomniano także o „funduszu należącym do karczmarzy”, co świadczy o tym, że wg stanu na rok 1852 w dobrach Kotowice-Mirów istniały co najmniej dwie karczmy. Bogdański, nim sprzedał dobra, zawarł kontrakt z Walentym Wasiakiem z Kotowic, dotyczący zwolnienia go od powinności z użytkowania osady przez trzy lata i informacja o tym również znalazła się w akcie kupna-sprzedaży, w którym dotrzymanie tego kontraktu pozostawiono nowemu właścicielowi Józefowi Gorczyckiemu. Podatki i ciężary kalkulowano wówczas na okres roku, ale w terminach „od św. Jana do św. Jana”, czyli datami granicznymi był 24 czerwca (źródła: 70; 170).
Źródła z numeracją:
66. „Acta Specialia tyczące się wójta gminy Kotowic i Mirowa 1819-1850”, Archiwum Państwowe w Kielcach, sygnatura 21/1/0/-/544.
67. „Tabella wykazująca uposażenie, obowiązki i powinności Rolników po Wsiach i Miastach osiadłych" dotycząca wsi Kotowice i Mirów stanowiących Gminę Kotowice w Okręgu Lelowskim, Powiecie Olkuskim i Guberni Radomskiej”, Archiwum Państwowe w Kielcach sygnatura 21/1/0/-/3704.
70. Księga Wieczysta dóbr Kotowice-Mirów, tom I, dział II – własność, w archiwum Wydziału Ksiąg Wieczystych, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie.
75. Lorenc Andrzej, „Ząbkowice Tom I, w Kluczu Sławkowskim i Zagłębiu Dąbrowskim do roku 1918”, wyd. 2020.
77. Trzebiński Wojciech, Borkiewicz Adam, „Podziały administracyjne Królestwa Polskiego w okresie 1815-1918, zarys historyczny”, w: „Dokumentacja Geograficzna, zeszyt nr 4”, wyd. PAN Instytut Geografii, Warszawa 1956, dostępny na stronie internetowej Repozytorium Cyfrowego Instytutów Naukowych, www.rcin.org.pl.
158. Meloch Maksymilian, „Sprawa włościańska w powstaniu listopadowym”, wyd. Warszawa 1939, dostępna na stronie internetowej Śląskiej Biblioteki Cyfrowej, www.sbc.org.pl.
166. Akt spisany dnia 6/18 lipca 1837 r. w Zgierzu przed notariuszem Józefem Stokowskim, dotyczący sprzedaży dóbr Kotowice-Mirów przez Wawrzyńca Bogdańskiego swojemu synowi Tomaszowi Bogdańskiemu, w: Zbiór Dokumentów dóbr ziemskich Kotowice-Mirów, w archiwum Wydziału Ksiąg Wieczystych, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie.
167. Akt spisany dnia 7/18 września 1837 r. w Żarkach przed notariuszem Janem Różyckim, dotyczący sprzedaży wsi Mirów przez Tomasza Bogdańskiego swojemu bratu Wincentemu Bogdańskiemu, w: Zbiór Dokumentów dóbr ziemskich Kotowice-Mirów, w archiwum Wydziału Ksiąg Wieczystych, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie.
168. Materiały w sprawie pozwu dzierżawcy Melchiora Białoskórskiego przeciwko dziedzicowi Tomaszowi Bogdańskiemu przed Trybunałem Cywilnym I Instancji w Kielcach, w: Zbiór Dokumentów dóbr ziemskich Kotowice-Mirów, w archiwum Wydziału Ksiąg Wieczystych, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie.
169. Akt spisany dnia 3/15 września 1845 r. w Kaliszu przed notariuszem Nepomucenem Wojciechowskim, dotyczący sprzedaży wsi Mirów przez Wincentego Bogdańskiego swojemu bratu Tomaszowi Bogdańskiemu, w: Zbiór Dokumentów dóbr ziemskich Kotowice-Mirów, w archiwum Wydziału Ksiąg Wieczystych, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie.
170. Akt spisany dnia 15/27 sierpnia 1852 r. w Miłkowicach przed notariuszem Nepomucenem Wojciechowskim, dotyczący sprzedaży dóbr Kotowice-Mirów przez Tomasza Bogdańskiego dla Józefa Gorczyckiego, w: Zbiór Dokumentów dóbr ziemskich Kotowice-Mirów, w archiwum Wydziału Ksiąg Wieczystych, w Sądzie Rejonowym w Myszkowie.
171. „Bogdańscy”, artykuł w dziale „Dwór ludzie i wydarzenia”, na stronie internetowej www.milkowice.pl.tl.