Miłkowice woj. wielkopolskie

Gwara. Przesądy.

 
Wyrażenia gwarowe Miłkowic i okolicznych wsi



Jedynym tekstem gwarowym do tej pory znanym, jest zaproszenie na wesele  - Kolberga.

Dotarł  do Miłkowic nawet Oskar Kolberg (1843 r.). opisując scenę zapraszania gości na wesele. Jak widać menu było obfite i urozmaicone.
 
„Niech będzie błogosławiony ten dom dnia dzisiejszego wiecora czwartkowego. Winsuje pan-młody i panna-młoda. Dobry wiecór powiada… Teraz prosi na sądek wódecki, i na piwa dwie becki, na kacora warzonego, na jendora pieconego, na dwa piecywa chleba, co go nam wszystkim potrzeba. Na strucel i kołace co nam gęba na nie skace. Na sera i gomółek pół kopy, a jeść będziewa jak proste chłopy. Będzie tam i co więcy, bo i wolisko na rożnie jęcy, a drugi w oborze, ten nam tez dopomoze…”
*Zachowana została pisownia oryginału
 
Przeprowadzone badania pozwalają zatrzymać czas. Tak kiedyś mówiono. Ciekawy jest zapis poszczególnych wyrazów, które rozumiem, ale nie potrafiłabym ich chyba zanotować. Cieszę się, że natrafiłam na tę publikację.
Wyjaśnienie wszelkich związków językowych zachodzących w przytoczonych przykładach znajduje się pod adresem podanym niżej. Nie przytaczam ich tutaj gdyż to lektura dla znawców tematu.
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/plain-content?id=34648
 
2006 MAJ-CZERWIEC
ORGAN TOWARZYSTWA MIŁOŚNIKÓW JĘZYKA POLSKIEGO
WYDANIE PUBLIKACJI DOFINANSOWAŁ KOMITET BADAŃ NAUKOWYCH
Bogusław Dunaj, Kraków, UJ
 
Przykłady wyrażeń i zwrotów gwarowych:
               
Jo to pamiętałam dużo takich przyśpiewek, ale tero to się wszysko zapómni. (J);
... dwie siostry były, no to jedna to już z mężem poszła troche na osobek, ale ta jedna jeszczy
była ['została'] (L).
Pani, niektóre to były, że nie kozały się całować [brak: w rękę], ale niektóre to nicpote były. (Z).
Anó, że nie pamintosz, ale jo pamintóm ... (M);
Jo to może już nie doczekam, ale pani to jeszczy doczeka. (Śd);
Bo gdzieińdzi móg spiwać, ale we wesele swoje to nie, nie śpiwoł nigdy. (Śd);
Już teroz przed samóm wojnom to było, ale przód to nie buło. [sic!] (G);
Jo troche chodziłam, ale jo dużo nie chodziłam, nie. (D).
Wiym, że ja pójde na te piekielne mynki, ale ze swoji własny rynki (D);
No, kaszanka, z dawien dawnajuż troche było tegó wyrobu, ale nie tyle co tam [brak: teraz jest] (B);
'" już jest poszerzóne kawoł, ale jeszcze nie wszystko. (L);
To się da dziecku, ale dawni [brak: nie dało się] (Brz).
No, były to żelazne [pługi], ale już [zam. jeszcze] nie tak usposobione jak teraz (TG);
Bo przecież w majontkach już były maszyny, ale to dla chłopa przecintnygo to było niedo-
stympne (Kś);
Kiedyś to mówióm, ale to już dawno dawno... (Ł).
No łostatki sóm do dnia dzisiejszygo, w niewielu miejscowościach, ale się jeszczy utrzymujóm,
ale to już się dzieci tym zajmujóm. (J);
Ji te Herody [brak: chodziły], ale to już teroz przed samóm wojnóm to było, ale tam przód nie
było. (G);
Wszystko troje się bawiło, nikt tam nie chcioł jiś na tóm paraf je , 110 ale syn tak, 110 ale że byłby
był wiedzioł, jak tam jest, to by się nie zgodził. (B);
Już nawet nie pamintam, co to było, ale mi opowiadała o jednym, że znal as, ale co zaś się zro-
biło, co miał na śwjecie, to nie pamintóm wcale tegó. (ZM).
I to jes nie dobre, tak, no ale... (L);
I teroz tyż sóm [pierzaki], ale... (Str);
Tylko jak Palll Bóg śmierci nie do, to sie żyje, ale ... (Mł);
[Hitler] Zorganizowoł tóm młodziż, powiado, idóm na cały świat, ale... (G);
Siedzi, rozmowio, ale to jest wszystko... (G);
Dziadki łopowiadali, jak tam było, ale." ( G),
No ji podobnież tylko, ale móndre tyż były, zeszed z tego pojazdu ji wzión kaminia ... (Sk);
On lubioł tak, ji porzondek wszyńdzie, elegancko musiało wszyńdzie być, a jak tam zaszed ...
doprowadził, doprowadził [dom.: kościół do porządku], ale kościół śliczny. (B);
'" było po odpuście, jo miałam ciasto, ale to u nos już było okropnie, to było w trzydziestym dzie-
wióntym. (L);
li mówi nad ścieżkóm leży taki duży pies, z łańcuchym, ale tyn łańcuch to sie tak błyszczoł, (Sk);
Ji żeśmy całóm wojne tu przebyli, nó nie w tym domku, bo tyn domek to żeśmy sobie pobudo-
wali, ale knvali)' los mój był (Mł);
Takigó my mieli kónia, widzi pani, to nóm zazdrościli ludzie. Taki siwy był, pani, ale na li)'sta-
A tyn dziadek tak patrzy, ale powiada tak... (Sk);
... już w kóńcu to już tyle lot już nic z tych krów nie było, tylko sie trzymało z jednygo gnoju,
ale tam jeszczy jedyn chłop tyż tak narzykoł, ale mówi tak ... (Sk);
... dzieci zostawie sierotamy ji teroz, nic wim co, ale mówie ... (Mł);
Dopiro po pół godzinie ocucił, ale mówi tak: ... (Sk).
U bałora żym pracowoł ji tam już się człowiek najod, nó, prze darmo się pracowało. No ale cho-
cia już wypranie było ji jedzynie było (B);
... Razym z tymi dziećmi nimieckimi chodził. Ale zaś mu nie kozali, bo do Polski wrócili, ale óni
tam jako że byli, nó musioł chodzić tyż do szkoły. (M)
z odcieniem przyzwolenia:
Tak było [sic!] straszne przeżycia. Ale jakoś się żyło ... (D).
... jak jakieś winksze dwory były, to kobity tyż chodziły do roboty, tyż. Ale to już takie było uwi-
janie, że w dómu zrobić ji na pańskie jiś jeszcze. (D);
To jeszczy takie było już pochylóne [drzewo], na zimi singały gałęzie. Ale tyn, co mi pómogoł,
powiado: jo podepre. (Ł).
 
Inne przykłady:
... ji tam do końca wojny żeśmy przesiedzieli. No ale tam nie było przyśpiewków żadnych. (B);
Tak, to nigdy dzieci [brak: nic bralam], to zamkłam ji siedźta w dómu, trudno. Ale do roboty
musiaam jiś, u Mimca. (B);
... tyn dziedzic był Nimjec ji tyn był Nimjec. Ale w Polsce przed wojnóm to gdzie słómiany dach,
to Polok, a gdzie dachówka, blacha to był Szwab. (Brz);
Bochynek chleba jeszczy nóm pożyczył Nimjec, bo pytoł się, czy mómy chlyb, pani było po łot-
puście, jo miaam ciasto. Ale to u nos już było łokropnie, to było w trzydziestym dziewióntym
roku, .., (L).
To powiadajóm, że nie tylko [brak: to robili]. ale monstrancje z kościoła brali ji przez jakiś most przeganiali te łowce ... (Str);
No to nareście my przebyli tam nie tylko wojne, ale i po wojnie. (L)..
 
 
Wykaz skrótów nazw wsi, z których pochodzi materiał cytowany
B - Brodnia ŁP - Łęg Popowski Str - Strachocice
Brz - Brzeg Ł - Łyszkowice Śd _ Siedlątków
D - Dzierżązna M - Mikoła j 'ewice T _ Tomisławice
J - Glinno MI - Miłkowice ID - Tądów Dolny
I - Jeziorsko OW - Ostrów Warcki TG -11 Tądów Górny
(ś - Kościanki p - Popów Z - Zakrzew
- Lubola Sk - Skęczniew ZM - Zaspy Miłkowskie
wszystkie miejscowości położone są nad Wartą, między Sieradzem a Turkiem.


 

Na terenie Miłkowic i okolicznych wsi  istniały przesądy, które podobno miały moc sprawczą. Dyktowane były troską o pomyślność człowieka, miały ostrzegać przed niebezpieczeństwem i chronić przed złym losem.

·        Czarny kot zwiastuje nieszczęście, gdy przebiegnie ci drogę odwróć się i pluń przez ramię.

·        Nic nikomu nie dawaj i nie pożyczaj, gdy cieli się krowa. Możesz ponieść straty, a los cielaka będzie zagrożony.

·        Sprzedając świniaka wywieź go poza granice gospodarstwa i dopiero dokonaj transakcji.

·        Nie pożyczaj samca, gdy w klatce są małe króliczki. Miotowi grozi zagłada.

·        Kobiecie, która ma „złą rękę” nie dawaj aplegier kwiatów, wszystkie rośliny ci poschną.

·        Gdy w czasie pogrzebu pojawi się gdacząca kura niechybnie przywoła śmierć.

·        Oberwanie grobu w czasie pochówku wskaże kierunek skąd przyjdzie następny kondukt.

·        Siedzenie na rogu stołu grozi wczesnym wdowieństwem.

·        Unikaj miejsca gdzie leży kot, siadaj tylko tam, gdzie umościł się pies.

·        Kobieta w ciąży nie powinna kłamać, kraść – może udzielić się to dziecku,  w czasie pożaru nie powinna dotykać swojego ciała, gdyż w tym miejscu dziecko będzie miało „ogień” czyli czerwoną plamę.

 

Gdy posiadacie wiadomości na temat innych przesądów, proszę o nadesłanie, chętnie zamieszczę.

 


Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja